40-letni żorzanin okradł własną matkę. Wykorzystał problemy z poruszaniem się kobiety. Zabrał jej... 50 złotych! 74-latka wezwała policję
Z rodziną najlepiej na zdjęciu. Wie coś o tym 74-letnia żorzanka, która we własnym mieszkaniu została okradziona przez syna. Do zdarzenia doszło we wtorek, 15 lutego, około godziny 13:00.
Kobieta w kieszeni wiszącej na wieszaku kurtki zostawiła pieniądze. Gdy po pewnym czasie zdecydowała się po nie sięgnąć, okazało się, że ich nie ma. Poirytowana żorzanka od razu wezwała policję.
"Przyjeżdżajcie! W moim mieszkaniu był złodziej. Ukradł pieniądze. Na pewno zrobił to mój syn" - zgłosiła dyżurnemu żorskiej policji, kobieta.
Wprawdzie skradzionych pieniędzy nie było dużo - kobiecie zniknęło 50 złotych - jednak mundurowi nie mieli wyjścia. Musieli pojechać na interwencję.
- Po przyjeździe policjantów na miejsce okazało się, że nie jest to wybryk nastolatka. Złodziejem okazał się 40-letni syn - wyjaśnia mł. asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy policji w Żorach.
Jak wynika z ustaleń mundurowych, mężczyzna miał wykorzystać nieuwagę kobiety, a także jej problemy z poruszaniem się. Gdy nie było jej w pobliżu, 40-latek zabrał pieniądze.
Teraz żorzanin może mieć kłopoty. Kwota skradzionych pieniędzy co prawda nie przekracza 500 złotych, przez co nie będzie on ścigany z urzędu, jednak na prośbę jego matki, której zdaniem jego zachowanie było nie do przyjęcia, stróże prawa będą go ścigać za kradzież.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?