Udany pościg policjantów, zatrzymali włamywacza

- 27-letni jastrzębianin został zatrzymany w miniony piątek około godziny 14 na terenie Mikołowa, gdzie funkcjonariusze tamtejszej jednostki wraz z patrolem Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach prowadzili za nim pościg. Mężczyzna uciekał skradzionym na terenie Żor renault scenic. Wcześniej nie zatrzymał się on do kontroli. Po zatrzymaniu badanie alkomatem wykazało prawie promil alkoholu, natomiast narkotest wskazał na obecność amfetaminy. Dodatkowo 27-latek w czasie ucieczki spowodował także kolizję z udziałem dwóch samochodów - opla vectry i corsy, do której doszło na skrzyżowaniu DK 81 - mówi Kamila Siedlarz, rzeczniczka wodzisławskiej policji.

Po zatrzymaniu jastrzębianin został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań w Żorach. W międzyczasie żorscy stróże prawa ustalili, że mężczyzna najpierw włamał się do mercedesa sprintera zaparkowanego przy Al. Jana Pawła II w Żorach i ukradł saszetkę z dowodami rejestracyjnymi i kluczykami do innych pojazdów należących do poszkodowanego. Następnie za pomocą skradzionych kluczy dostał się do zaparkowanego obok renaulta scenica, którym odjechał w kierunku Mikołowa. Wczoraj w czasie przesłuchania 27-latek przyznał się do winy i zeznał, że 15 października włamał się do fiata bravy na Al. Wojska Polskiego w Żorach powodując szkody sięgające 1500 złotych. Ponadto dwa tygodnie temu wtargnął na teren jednej z altan na ogródkach działkowych skąd ukradł 10 kilogramów jabłek. Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju był wcześniej karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu.

- O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - kończy Siedlarz.