Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja pociągów w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Raciborzu. Jak jechać?

Barbara Kubica
Katarzyna Macha, pasażerka: - Zmiany nie podobają mi się
Katarzyna Macha, pasażerka: - Zmiany nie podobają mi się Barbara Kubica
Od 1 marca po torach w naszym województwie będzie kursowało o 67 pociągów mniej. Zmiany spowodują, że z Rybnika pociągiem da się dojechać już tylko do Katowic, a sąsiedni Wodzisław Śląski zostanie niemal całkowicie odcięty od świata.

- To absurd, bo przecież młodzi ludzie muszą jakoś dojechać na studia czy do szkoły - mówi Kasia Macha z Rybnika.

- Jak zwykle pociągi do likwidacji zostały wytypowane z zawiązanymi oczami, pracownicy odpowiedzialni za rozkład jazdy wrzucili do kuli kartki z numerami pociągów i losowali niczym w grach liczbowych - alarmują przedstawiciele Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska i sypią przykładami absurdów:

- Z Rybnika do Pszczyny mamy pociąg o 5 rano tak, żeby kolejarze mogli dojechać do biur w Bielsku i Czechowicach na godzinę 7 i potem o godzinie 12. Z Wodzisławia do Rybnika zostaje zlikwidowany pociąg w porannym szczycie o 7.48, za to pozostały pociągi o 10.55 i 11.35 - alarmują przedstawiciele stowarzyszenia.

Równie absurdalne zmiany wprowadzone zostaną 1 czerwca. Przewozy Regionalne dbają najwyraźniej o to, by żaden młody człowiek z Rybnika nie wyjechał na studia poza granice województwa.

Jak to możliwe? Okazuje się, że pociąg o 15.14, który jeździł w niedziele do Wrocławia i Opola, a którym jedzie z Raciborza około 150 osób, będzie kursował tylko do Kędzierzyna. Zaś kurs o 17.10 w ogóle nie będzie jeździł w niedziele. Co na te absurdy odpowiada urząd marszałkowski?

- Kierowano się kryteriami niskiego wykorzystania przez pasażerów oraz istnienia alternatywnych połączeń - tłumaczy Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

- Na odcinku Katowice - Rybnik - Chałupki wycofano 15 pociągów. Średnia napełnienia to 33 osoby na pociąg. Z porannego połączenia z Wodzisławia korzystało około 24 pasażerów, a na odcinku Pszczyna - Rybnik, gdzie wycofano 14 pociągów, jeździło 56 osób - dodaje.

Zmiany, które wchodzą w życie są absurdalne i nie do przyjęcia

Rozmowa z Łukaszem Wałą ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska

Jak ocenia pan zmiany w rozkładzie?
Są absurdalne. Jak zwykle pomyślano o wszystkim, tylko nie o pasażerach. Zostawienie takiej oferty, jaką dziś proponuje nam kolej, to będzie marnotrawienie pieniędzy.

PKP i Urząd Marszałkowski tłumaczą, że wycinają połączenia, którymi jeździ mało osób...
W takim razie dlaczego likwidowane są pociągi w porannym szczycie, a zostaje pociąg o godzinie 11? Nie wierzę, że jeździ nim więcej osób niż o 7 rano. Absurdów jest więcej. Likwidowane są pociągi, którymi studenci dojeżdżają na zajęcia, a na przykład na trasie Pszczyna - Rybnik "wycinane" są pociągi w godzinach szczytu, a zostają powrotne do Rybnika, które jadą jeden za drugim - po 14 i po godzinie 15.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto