Bolko tylko „oczko” od podium

W europejskim plebiscycie zwyciężyło w tym roku najstarsze drzewo z miasta Bátaszék na Węgrzech. Polski kandydat - dąb Bolko z Hniszowa, zwycięzca konkursu Drzewo Roku 2015 Klubu Gaja, uplasował się na czwartym miejscu wśród 15 drzew z całej Europy. W tegorocznym konkursie wzięło udział blisko 230 tysięcy osób. Zwycięskie drzewo zdobyło ponad 72 tysiące głosów, drugie miejsce zajęła tysiącletnia lipa z miejscowości Tatobity w Republice Czeskiej z wynikiem przekraczającym 43 tysiące głosów, trzecie miejsce oraz ponad 29 tysięcy głosów zdobyła grusza z miejscowości Bošáci-Zabudišová na Słowacji. Polski dąb Bolko dostał prawie 24 tysiące głosów, co dało mu czwarte miejsce w stawce. - Wszystkie drzewa biorące udział w konkursie przypominają nam, jak ważny i potrzebny jest nam kontakt z naturą. Spotkanie człowieka z drzewem ożywia opowieści oraz legendy związane z naszą historią i kulturą. Uczy nas szacunku do przyrody oraz tradycji. Mam nadzieję, że dzięki konkursowi grono miłośników i opiekunów drzew będzie się stale powiększać - przekonuje Jolanta Migdał, koordynatorka konkursu na Drzewo Roku w Polsce.

Warto także dodać, że ceremonia rozdania nagród odbyła się w Brukseli z udziałem m.in. przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, organizatorów krajowych konkursów Drzewo Roku. Blisko 200 osób czekało w napięciu na ogłoszenie wyników, bo do samego końca były utajnione. Heiki Hanso z Estonii, reprezentujący zeszłorocznego zwycięzcę konkursu, przekazał ręcznie wyrzeźbioną statuetkę tegorocznemu zwycięzcy, który dostał też czek na 560 euro.