Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co wypływa ze strefy Wygoda? Rudej wody boją się mieszkańcy

Szymon Kamczyk
Po naszej interwencji w dzielnicy Zachód zmniejszyły się uciążliwe zapachy. Co z wodą na cieku przy strefie Wygoda?

Na sesji radni mieli okazję zobaczyć filmy mieszkańców dzielnicy Zachód, którzy nagrali zanieczyszczenia w cieku wodnym wypływającym ze strefy Wygoda. O sprawie pisaliśmy już w styczniu, bo mieszkańcom dodatkowo życie utrudniał uciążliwy zapach w powietrzu. Po naszej interwencji zapach zniknął, jednak w cieku wodnym przy Kradziejówce od czasu do czasu nadal pojawiają się zanieczyszczenia. Czy rozwiązanie zagadki osadu leży w glebie?

Z końcem ubiegłego roku oprócz zapachu pojawił się jeszcze jeden problem. Do cieku wodnego na terenie strefy przemysłowej zaczęły wpływać dziwne substancje. Zdaniem mieszkańców za ten stan rzeczy mogły być odpowiedzialne zakłady przemysłowe.- Ścieki po procesach poprodukcyjnych spuszczane są do strumyka, a później trafiają na okoliczne łąki, bo strumyk staje się niedrożny i woda z chemikaliami występuje z koryta. Ja gospodaruję na tych łąkach, gdzie zbieram siano dla koni. Mam problem, bo moje konie zaczęły chorować - powiedział nam Gerard Wajner z ul. Kradziejówka, przy której znajduje się strumyk. Strażacy z Żor przez kilka dni monitorowali stan wody w strumyku. Początkowo założyli w tym miejscu zastawki, mające na celu uchwycenie substancji niewiadomego pochodzenia. - To cienka warstwa nieznanej substancji, która utrzymuje się na powierzchni wody - stwierdził kpt. Krzysztof Kuś, rzecznik prasowy żorskiej straży pożarnej. Obecnie stan wody w strumyku nieco się poprawił, ale substancja jest nadal widoczna. Bez przeprowadzenia testów nie można stwierdzić, który z zakładów jest odpowiedzialny za zanieczyszczenie, bo do strumyku podłączona jest cała strefa.

Temat jak bumerang powrócił na lutowej sesji, kiedy radni zobaczyli filmy mieszkańców z drugiej połowy stycznia, kiedy znów do cieku wodnego wpuszczone zostały zanieczyszczenia. - Prosilibyśmy, aby spróbować zlokalizować miejsce lub tego, kto dokonał zrzutu ścieków - powiedział radny Piotr Huzarewicz, a radny Kazimierz Dajka apelował, by w przypadku kolejnego zaobserwowania wycieku urzędnicy udali się na miejsce niezwłocznie i pobrali próbki substancji. Doradca prezydenta Bronisław Jacek Pruchnicki ubolewał, że radni film został pokazany dopiero teraz, a sprawa nie została zgłoszona w momencie ujawnienia wycieku. To pozwoliłoby na pobranie świeżych próbek. - Już dzisiaj byliśmy na tym terenie i nie było obecnie śladów zrzutu substancji do sieci deszczowej. Co do interwencji straży, która miała miejsce w wigilię, informacja od razu do nas dotarła. Została założona opaska, która 18 stycznia została zdjęta po protokole z udziałem straży i naszego inspektora. Ta opaska niczego nie wyłapała, ewentualnie śladowe ilości - powiedział na sesji Bronisław Jacek Pruchnicki zaznaczając, że taki wynik spowodował, że nie było podstaw do podjęcia interwencji w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Katowicach.

Dowiedzieliśmy się, że obecni na miejscu wycieku urzędnicy pobrali do badań próbki. Badania zostały wykonane z Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Żorach. - Woda nie miała podejrzanego zapachu, tylko podejrzany rudawy kolor. Jako, że jestem chemikiem dało mi to do myślenia i poprosiłem, aby PWiK zrobiło badanie na zawartość żelaza i twardości wody. Moje przypuszczenia potwierdziły się wynikami - zapewnia Bronisław Jacek Pruchnicki. Okazało się, że twardość wody wynosiła 12,5 w stopniach niemieckich, podczas gdy woda pitna powinna mieć 5,6 stopnia, a powyżej 11 stopni mówi się już o bardzo twardej wodzie. Podobne wartości wykazał pomiar żelaza. W pobranej próbce żelazo wynosiło 0,73 mg/l, natomiast w dość zażelazionej wodzie pitnej wartość żelaza wynosi maksymalnie 0,2 mg/l. Zdaniem doradcy prezydenta, taki stan wody w kanalizacji deszczowej wynika z wymywania podczas topnienia śniegu ze ścianek rur PCV rudawego osadu, który występuje na tych terenach naturalnie jako ruda żelaza (stąd nazwa rzeki Ruda). Dlatego, że woda ta była bardzo twarda, osad ten unosił się na powierzchni cieku wodnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto