18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święto Ogniowe Żory: Blisko 3000 osób uczestniczyło w procesji Święta Ogniowego FOTO

Katarzyna Śleziona
Żory znowu stanęły w ogniu, tak, jak co roku od 311 lat! Procesja z pochodniami wokół Starówki to tradycja Żor. Nie ma takiej w świecie! Zobacz nasze zdjęcia zrobione telefonem komórkowym.

Setki pochodni rozświetlają żorski Rynek. W przedziwnym pochodzie idą mamy z dziećmi, które w rączkach dzielnie trzymają świece, młodzi chłopcy, którzy uprosili strażaków, by dali im pochodnie, księża, mundurowi, bracia kurkowi, urzędnicy, piekarze, lekarze, całe Żory. - Czy podobnie było 311 lat temu, gdy żorską Starówkę strawił gigantyczny pożar?

Idziemy w sobotnim pochodzie, organizowanym rok rocznie na pamiątkę pożaru z 1702 roku. Pod kościołem, gdzie właśnie mszę świętą odprawił arcybiskup katowicki Wiktor Skworc, stoją konie - pewnie podobnie wiązano je tu na początku osiemnastego wieku.

Teraz wierzchem jadą żołnierze ze szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, który przyjechał prosto z Warszawy. Zresztą w sobotę do Żor zjechała cała Polska, bo Święto Ogniowe to unikatowa uroczystość na skalę Europy.
Obok nas pochodnie niosą przedstawiciele kilkunastu bractw kurkowych z całej Polski, idą pogrążeni w skupieniu starsi ludzie. Śpiewają, modlą się. Pod baldachimem Najświętszy Sakrament niesie arcybiskup Wiktor Skworc. Gdy zbliża się do mieszkańców obserwujących z boku procesję, ci padają na kolana. Znak krzyża robi kobieta wychylona ze swego okna, które ustrojone jest pięknie w święte obrazki.

Kierujemy się w stronę Rynku. Jest ciemno, bo na czas procesji zgaszono wszystkie światła. Światło pochodni pada na wiekowe kamienice.

- Patrzcie te domy wyglądają trochę jakby się paliły - zauważa mały Jasiek. Wydarzenie sprzed 311 lat w symboliczny sposób znów rozgrywa się w Śródmieściu.

- Żory mają piękną tradycję - mówi pani Teresa, która obok nas idzie w procesji z 3-letnią córką Kasią. - Jestem tu już 15 raz i będę chodzić zawsze - dodaje pani Teresa. Żorzanie modlą się i śpiewają, tak jak pierwszy raz, gdy szli po zgliszczach spalonego Rynku, prosząc Boga o pomoc w odbudowaniu miasta. Nagle zaczyna padać deszcz i uczestnicy procesji chowają się w kościele.

- Duch Święty to ogień, który zapala. Niech ogień wiary zapali Was do tego, żebyście byli solą tej ziemi, świadkami Jezusa Chrystusa. Życzę Wam, żebyście potrafili przekazać prawdę o Jezusie Chrystusie tym pokoleniom, które przyjdą po Was - mówił Skworc.

Żorzanie potrafią pielęgnować tradycje i przekazywać ją następnym pokoleniom. Niezwykłe święto liczy już 311 lat.

O Święcie Ogniowym w Żorach czytaj też 17 maja w Tygodniku "Żory nasze miasto", piątkowym dodatku do "Dziennika Zachodniego".

Polub nas na Facebooku

Mżawka dokuczała nam także w czasie wieczornego pokazu wystrzałów armat w Parku Cegielnia i podczas I Żorskiego Biegu Ogniowego na Starówce (nocnego biegu).

Czytaj więcej o imprezach w ramach Święta Ogniowego w Żorach w tym roku! FOTO - rycerze, pokazy broni, przemarsz bractw kurkowych z całej Polski!

Przez zachciankę rajcy miejskiego, który kazał sobie upiec zająca o północy, Żory płoną w ogniu już od ponad 300 lat! historia!

Sprawdź program wielkiego festynu (11-12 maja) w Parku Cegielnia w Żorach w ramach Święta Ogniowego w Żorach!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto