Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek Wiślanka Woszczyce: 4 osoby ranne, 1 nie żyje

Katarzyna Śleziona
Wypadek Wiślanka Woszczyce
Wypadek Wiślanka Woszczyce PSP Żory
Wypadek Wiślanka Woszczyce: Do śmiertelnego wypadku drogowego doszło we wtorek około godziny 10.50 na Wiślance w Woszczycach, na granicy z Żorami. Autem podróżowało 5 osób, w tym jedna poniosła śmierć na miejscu. Druga zmarła w nocy z czwartku na piątek w sosnowieckim szpitalu.

Wypadek Wiślanka Woszczyce: 4 osoby ranne, 1 nie żyje

AKTUALIZACJA - piątek, godz. 11.45
W nocy z czwartku na piątek zmarł najciężej ranny we wtorkowym wypadku na Wiślance w Woszczycach 23-letni mieszkaniec Jastrzębia, który został przetransportowany do sosnowieckiego szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Młody jastrzębianin przebywał na oddziale intensywnej terapii i leżał pod respiratorem. - Potwierdzam, pacjent zmarł dzisiaj w nocy - powiedział nam w godzinach dopołudniowych w piątek Mirosław Rusecki, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.

AKTUALIZACJA - środa, godz. 13.20
W Szpitalu Klinicznym nr 7 w Katowicach Ochojcu przebywa 28-letni mieszkaniec Rybnika. - Pacjent trafił do naszego szpitala, ale nie wyraził zgody na udzielanie do publicznej wiadomości jakichkolwiek informacji dotyczących jego stanu zdrowia - powiedziała nam Jolanta Wołkowicz ze szpitala w Ochojcu.

AKTUALIZACJA - środa, godz. 12.45
- Najciężej ranny w wypadku 23-letni mieszkaniec Jastrzębia przebywa na oddziale intensywnej terapii w naszym szpitalu. Mężczyzna leży pod respiratorem. Jego życiu nadal zagraża niebezpieczeństwo - powiedział nam Mirosław Rusecki, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.

AKTUALIZACJA - środa, godz. 11.50
Z Prokuratury Rejonowej w Mikołowie dowiedzieliśmy się, że dziś przeprowadzona zostanie sekcja zwłok zmarłego w wypadku 35-letniego mieszkańca Trzebini.
– Więcej szczegółów będziemy w stanie podać już po przekazaniu akt policji w tej sprawie – mówi Mariusz Jeziorowski, zastępca prokuratura rejonowego w Mikołowie.

- Kluczowym elementem dla dalszego postępowania będzie ustalenie, kto prowadził samochód. Mikołowska policja jest w trakcie zbierania tych informacji. Zostaną też przesłuchani świadkowie zdarzenia, ich liczba nie jest jeszcze znana. Sprawą zajmie się też biegły sądowy w zakresie rekonstrukcji wypadków drogowych – dodaje.

AKTUALIZACJA - środa, godz. 10.20
- Cztery osoby ranne w wypadku na Wiślance w Woszczyach wciąż pozostają w szpitalach naszego regionu. Najciężej ranny 23-letni mieszkaniec Jastrzębia z ciężkimi obrażeniami, w tym wielonarządowymi, przebywa w szpitalu w Sosnowcu. Ciężko jest też ranny 28-letni mieszkaniec Rybnika, który przebywa w szpitalu w Katowicach. Sprawdzamy każdą wersję zdarzeń. Za wcześnie mówić o wątku tira, który blokował przejazd fiatowi. To wykaże śledztwo - powiedziała nam sierżant Magdalena Wiśniewska, rzeczniczka prasowa mikołowskiej policji.

We wtorek około godziny 10.50 doszło do śmiertelnego wypadku drogowego na Wiślance (DK 81) w Woszczycach (powiat mikołowski) na granicy z Żorami. W wyniku zdarzenia jedna osoba poniosła śmierć na miejscu, a cztery pozostałe trafiły do szpitali w naszym regionie. Jednego z mężczyzn z ciężkimi obrażeniami trzeba było przetransportować śmigłowcem do szpitala w Sosnowcu.

Na miejscu wypadku współpracowały ze sobą jednostki straży pożarnej z Żor i Mikołowa oraz policjanci, także z obu tych miast. Pojawiły się również karetki pogotowia ratunkowego.

Jak doszło do tej tragedii? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód marki fiat bravo jadący w stronę Katowic zjechał z nieustalonych przyczyn z drogi i wpadł do rowu, następnie uderzył w drzewo. Z samochodu wypadło dwóch mężczyzn, z czego jeden - w wieku 35 lat, mieszkaniec Trzebini zginął na miejscu - informuje sierżant Magdalena Wiśniewska, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. - Samochód zmieniając pas ruchu chciał prawdopodobnie wyprzedzić tira, ale jechał z nadmierną prędkością, więc wpadł w poślizg, przekoziołkował i uderzył w drzewo - powiedzieli nam żorscy strażacy. Każdą wersję zdarzeń sprawdzają teraz mikołowscy policjanci.

Uderzenie było tak potężne, że silnik z samochodu wypadł na odległość 20 metrów od auta, a dwóch mężczyzn podróżujących fiatem wypadło na drogę, na przeciwny pas ruchu. Jeden z nich - 35-latek zginął na miejscu. Drugi z nich - 23-letni mieszkaniec Jastrzębia z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem pogotowia ratunkowego do szpitala w Sosnowcu. - Jego życiu zagraża niebezpieczeństwo - uszłyszeliśmy ok. godz. 18 w sosnowieckim szpitalu.

Trzej pozostali mężczyźni również zostali przewiezieni do szpitali w naszym regionie. 28-letni mieszkaniec Rybnika trafił do szpitala w Katowicach, a dwaj kolejni: 43-letni mieszkaniec Jastrzębia i 45-letni mieszkaniec Pawłowic zostali przewiezieni do szpitala w Jastrzębiu.

Jak udało nam się dowiedzieć - wszyscy mężczyźni jechali do pracy do Katowic. To pracownicy jastrzębskiej firmy z branży górniczej. - Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość - dodaje sierżant Wiśniewska.

Utrudnienia w ruchu na Wiślance trwały do około godziny 14. - Do godziny 13 był zablokowany jeden pas ruchu, a nasi policjanci prowadzili objazdy w okolicy skrzyżowania DK 81 z ul. Pszczyńską. Mundurowi kierowali pojazdy albo na Pszczynę, albo w kierunku centrum a potem na autostradę - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji. - Tworzył się gigantyczny korek. Wolny w przejeździe był pas ruchu Katowice- Wisła - dodaje Siedlarz.

Potem na miejscu zjawił się prokurator.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto