Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy pierwszy w Żorach LipDub! Uczniowie Gimnazjum z Roju nakręcili 4-minutowy musical w szkole

Katarzyna Śleziona
Pierwszy żorski LipDub powstał w Gimnazjum nr 5 w Roju. W jego realizacji wzięło udział 90 uczniów
Pierwszy żorski LipDub powstał w Gimnazjum nr 5 w Roju. W jego realizacji wzięło udział 90 uczniów Katarzyna Śleziona
90 gimnazjalistów z Zespołu Szkół nr 5 z żorskiej dzielnicy Rój nakręciło pierwszy w Żorach LipDub, czyli wideoklip, w którym występujące osoby poruszają wargami do puszczanej z playbacku piosenki. Po 30 godzinach prób powstał teledysk do kultowej ścieżki dźwiękowej z amerykańskiego musicalu „Footloose", nakręconego w 1984 roku. Premiera tego filmiku odbyła się dzisiaj w szkole w Roju.

– To doskonała promocja naszej szkoły. Klip jest bardzo spontaniczny, zrealizowany z wielkim rozmachem i przy zaangażowaniu naszych uczniów. Jest również zabawny. Młodzież jest poprzebierana i widać, że humor jej dopisuje. Film pokazuje, jak się uczymy i bawimy w naszej szkole – mówi Ewa Bień, dyrektor szkoły.


Jak wygląda teledysk? Na filmiku do kultowego hitu uczniowie biegają po korytarzach szkoły, robią eksperymenty naukowe, zjeżdżają na linie, grają w koszykówkę, tańczą, a nawet biorą prysznic, palą fajkę wodną, wyrzucają zeszyty, malują sprayem ściany, czy śpią na lekcjach. – Wszystko wypadło idealnie. Każda sekwencja filmu jest bardzo zabawna. Nawet nasz nauczyciel historii i informatyki, Michał Szweda ubrał perukę i zamienił się w gitarzystę rockowego. To ciekawy filmik – powiedziała nam Karolina Miszczyk, uczennica klasy 2A.


Choć nakręcenie 4-minutowego wideoklipu wcale łatwe nie było. Przygotowania trwały dwa miesiące. Uczniowie musieli zostawać na próbach po lekcjach. Pracowali ciężko i wytrwale łącznie przed 30 godzin. – Początki były trudne. Trzeba było zapanować nad prawie 100-osobowym towarzystwem. Każdy musiał wiedzieć, jaki fragment teledysku śpiewa i nauczyć się odpowiedniego urywku tekstu. Trzeba też było przygotować przebrania i dopracować wszystko na tip top – mówi Piotr Wysocki, nauczyciel wuefu z gimnazjum, jeden z pomysłodawców szkolnego teledysku.


Wszystko musiało być dopracowane, a nakładanie głosu do puszczanej piosenki idealnie wpasowane. Bo w kręceniu teledysku nie mogło być żadnych cięć, domontowywania kawałku filmu. Na tym polega przecież cała trudność tworzenia LipDub'u. – Wielogodzinne próby nie zniechęcały. Była świetna zabawa – mówi Mateusz Szulik, uczeń klasy 3A gimnazjum, który w filmiku gra w koszykówkę. 
– Warto było zostawać po lekcjach. Próby były przyjemnością – dodaje Kamil Winkler, uczeń klasy 2B, który na filmiku tańczy w masce na szkolnym korytarzu.


Pomysły na scenariusz wideoklipu były autorstwa nauczycieli i samych uczniów. Były też ekstremalne wyczyny gimnazjalistów. Patrycja Szobierała, uczennica klasy 2B gimnazjum razem z kolegą Dawidem wspinała się nawet po ścianie w szkole. – Na początku się bałam z kolegą takich eskapad. Co prawda ćwiczę wspinaczkę, ale to są tylko początki. Aby nakręcić to na teledysku, mieliśmy kilka podejść. Trzeba było trochę się namęczyć, aby na filmiku wyglądało to wszystko profesjonalnie. Efekt jest super - mówi Patrycja Szobierała.


Profesjonalnie wyglądały też stylizacje uczniów i przebrania. – Sama śpiewałam w peruce, którą pożyczyła mi koleżanka. Na początku miałam kilka wpadek podczas prób. Pamiętam, że raz wychodziłam tyłem z szatni i o mały włos się nie przewróciłam – wspomina Karolina Miszczyk, uczennica klasy 2A.

Gimnazjaliści są także dumni z kolegi Dawida, który specjalnie na potrzeby filmiku przebrał się za... kobietę. – Dawid w przebraniu tańczy na filmiku na sali gimnastycznej. Fajnie, że ma dystans do siebie – mówi Maciek Czeranowski, uczeń klasy 2A. – Ten filmik to nasza pamiątka po szkole na całe życie – dodaje Martyna Jończyk, która śpiewała na filmiku.
Wielkim plusem dla uczniów było też to, że następnego dnia w szkole byli zwolnieni z pisania kartkówki. – Po męczących próbach następnego dnia w szkole nauczyciele nam trochę odpuścili. Chwała im za to – mówi Artur Róg, uczeń klasy 2A.


Skąd pomysł na żorskiego LipDub'a w gimnazjum w Roju? – Kiedyś rozmawiałem o tym z moim znajomym, Arkadiuszem Rakowskim, który zajmuje się profesjonalnym nagrywaniem filmów. Powiedział, że fajnie byłoby nakręcić LipDub w naszej szkole. Przystałem na jego propozycję. Potem pomysł „sprzedałem" w szkole. Powstał scenariusz. Trzeba było wybrać więc aktorów i rozpocząć próby – mówi Wysocki.
Metodą prób i błędów się udało. Wszyscy dobrnęli do finału projektu. – Powstał najlepszy w Polsce LipDub zrealizowany w szkole gimnazjalnej. Nakręciliśmy pięć razy ten sam wideoklip. Z tych wersji wybraliśmy tę najlepszą. Dziękujemy pani dyrektor, Ewie Bień za przychylność w realizacji tego przedsięwzięcia – podkreśla Wysocki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto