Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MOK w Żorach: zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej

Bartosz Wojsa
MOK w Żorach: zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej.
MOK w Żorach: zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej. MOK Żory
MOK w Żorach: zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej, która walczy z nowotworem złośliwym nerwowego układu współczulnego odbędzie się 6 września podczas Dnia Otwartego w żorskim Domu Kultury. Rodzice dziewczynki apelują o pomoc.

MOK w Żorach: zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej

Podczas Dnia Otwartego, który odbędzie się 6 września w żorskim Domu Kultury zostanie przeprowadzona zbiórka pieniędzy dla Mai Czarneckiej, która zmaga się z bardzo złośliwym nowotworem nerwowego układu współczulnego - neuroblastomą wysokiego ryzyka.

Rodzice nieco ponadrocznej dziewczynki apelują o pomoc:

Córka rozwijała się prawidłowo do piątego miesiąca życia, kiedy to nastąpił spadek jej wagi. W ciągu pół roku była diagnozowana i konsultowana w kilkunastu specjalistycznych poradniach i szpitalach, m.in. w Katowicach, Warszawie i Krakowie, a najwięcej czasu spędziła w Szpitalu Klinicznym Nr 1 w Zabrzu. W styczniu 2014 r. trafiła pod opiekę Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej, gdzie po wielu skomplikowanych badaniach i operacji usunięcia guza nadnercza - długo obserwowanego jako zwykła torbiel, postawiono w końcu diagnozę: groźny nowotwór złośliwy - neuroblastoma. To był 9 maja, bardzo smutny dla nas dzień. Nie sądziliśmy, że może być gorzej. Zaledwie 2 dni później przyszły kolejne wyniki - usłyszeliśmy, że jest to neuroblastoma wysokiego ryzyka z najgorszym czynnikiem prognostycznym - amplifikacją N-MYC. Dzień ten zapamiętamy do końca życia. Zaplanowano kolejne badanie - scyntygrafię MIBG celem wykluczenia ewentualnych przerzutów. 14 maj br. - zachwiał naszą nadzieją, że może być jeszcze dobrze. U Majusi znaleziono przerzuty do jamy brzusznej. To był już kres.

Cóż nam pozostało? Działać, szybko działać, bo Maja dostała 2 miesiące życia bez podjęcia leczenia. Zaplanowano dla Niej cały proces leczenia wg „Europejskiego programu leczenia dzieci z neuroblastoma wysokiego ryzyka", tj. po usunięciu pierwotnego guza nadnercza, 8 cykli agresywnej chemioterapii, kolejną operację, autologiczny przeszczep szpiku kostnego, radioterapię, terapię kwasem cis-retinowym i niedostępną w Polsce immunoterapię wyniszczającą chorobę resztkową poprzez zastosowanie przeciwciał przeciw komórkom neuroblastomy.

Niestety w listopadzie 2014 r. zakończy się możliwość leczenia Majusi w naszym kraju, a to dopiero 30% szans na wyleczenie. Kraje UE stosują metodę leczenia, która w bardzo dużym stopniu zwiększa szanse naszej córki. Dalsza terapia zmniejszająca ryzyko nawrotu nowotworu nie została jeszcze, mimo walki o nią tylu osób, wprowadzona w naszym kraju. Leczenie jest w fazie badań klinicznych w związku z czym Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje kosztów terapii. Sami musimy uzbierać całą kwotę. Mai wyjazd na dalszą walkę z tym ciężkim nowotworem może stać się realny tylko dzięki pomocy wielu wspaniałych ludzi, gdyż sami nie jesteśmy w stanie zgromadzić ponad 600 tysięcy złotych w ciągu 4 miesięcy.

Maja musi żyć! Energia, która Ją rozpiera i uśmiech tak często goszczący na Jej twarzy niech sprawią, że nikt nie przejdzie obojętnie. Pozwólmy Jej wyzdrowieć i wrócić do rodzeństwa, za którym tak bardzo tęskni i również któremu bez Niej smutno. Dajmy Jej możliwość poznawania świata, który nie kończy się na zabawie balonami w murach szpitalnych. Ona sama jest bardzo dzielną pacjentką - mimo osłabienia i trudności z jedzeniem bez sprzeciwu przyjmuje wszystkie leki. Walczy, ile sił - pomóżmy Jej wszyscy.

Mocno wierzymy i mamy nadzieję, że to wszystko naprawdę ma sens i dzięki Wam i Waszym wielkim sercom oraz z pomocą Bożej Opatrzności Majeczka odzyska zdrowie. Z całego serca dziękujemy już dziś za wsparcie.

Rodzice Majeczki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto