Do zdarzenia doszło tuż po północy. Jak informuje Elwira Jurasz, oficer pasowy bielskiej policji, patrol drogówki próbował zatrzymać kierującego hondą mężczyznę, ale ten zaczął uciekać.
- Na ul. Nad Potokiem w Bielsku-Białej kierowca zwolnił, zatrzymał swój samochód, a gdy policjanci wyszli z radiowozu i chcieli zatrzymać kierowcę , on dodał gazu i znów zaczął uciekać – informuje Elwira Jurasz.
Pościg zakończył się w Mazańcowicach. Tam na łuki drogi kierowca hondy stracił panowanie nad pojazdem , zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Mimo wypadku, mężczyzna kierujący samochodem wyszedł z auta i próbował uciekać pieszo. Policjanci dogonili go bez problemu i zakuli w kajdanki.
Okazało się, że 28-latek był pijany – miał 1,2 promila alkoholu i orzeczony zakaz kierowania pojazdami. Dlatego uciekał przed policją.
W wyniku wypadku ciężko ranny został 34-letni pasażer hondy, który w ciężkim stanie trafił do szpitala i przeszedł operację. Ranna została także 28-letnia kobieta jadąca hondą.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?