Pod prąd na wiślankę w Żorach. Nieudane zaloty 23-latka
Nawet dwa lata więzienia grożą 23-latkowi, który nieźle narozrabiał, prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości. Wszystko zaczęło się od tego, gdy 18-letnia dziewczyna, na terenie jednej ze stacji paliw, pozwoliła swojemu chłopakowi wsiąść na miejsce kierowcy i poprowadzić auto.
- Wówczas 23-latek dał przed nią popis swoich "umiejętności". 23-latek z impetem ruszył ze stacji i wyjechał pod prąd na "Wiślankę". Policjanci zatrzymali go kilka sekund później, gdy wrócił i na tzw. ręcznym wyhamował na jednym z podestów pod dystrybutorem - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Młody kierowca został poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że mężczyzna jest w stanie "wskazującym". Mężczyzna wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
- Policjanci wszczęli już dochodzenie, a dokładny przebieg wydarzeń pozwoli odtworzyć im zabezpieczony zapis z monitoringu. 23-latkowi za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi utrata prawa jazdy, wysoka grzywna, a także dwa lata za kratkami - dodaje rzeczniczka żorskiej policji.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! > Kliknij w link!
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?