Policja Żory: Policjant z Żor był w Kosowie
- Asp.szt. Roberta Zalewy wyjechał do Kosowa w czasie, gdy radiowozy należące do stacjonujących tam polskich policjantów zostały obrzucone kamieniami i koktajlami Mołotowa. Mimo, że nikt wówczas nie ucierpiał wydarzenia te wielu uświadomiły jak niebezpieczny może być pobyt na Bałkanach. Misjonarze w mundurach nie raz ryzykują własnym życiem i są w pełni świadomi wysokiego zagrożenia, jednak nie jeden z nich wróciłby z tam powrotem - informują w żorskiej komendzie.
Polub nas na Facebooku i bądź z informacjami na bieżąco!
Policjant z Żor na misji spędził 9 miesięcy.
- W Kosowie obchodził święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Na co dzień razem z ponad setką polskich stróżów prawa konwojował polityków i osoby duchowne, brał udział w zabezpieczeniach więzień i aresztów, ochronie procesów sądowych szczególnie niebezpiecznych przestępców oraz wsparciu lokalnych jednostek prowadzących kontrolę graniczną - relacjonują w komendzie.
Pod koniec pobytu miał także zaszczyt spotkać się z nadinsp. Markiem Działoszyńskim Komendantem Głównym Policji, który przybył do Kosowa i podczas Medal Parady wraz z Panią Joelle Vachter - szefową misji EULEX Kosowo odznaczył wszystkich policjantów medalami za służbę dla pokoju oraz wyróżnił tych, którzy wykazali się szczególnym zaangażowaniem przy realizowaniu zadań mandatowych misji.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?