Praca w Żorach: 2066 osób bezrobotnych... Unia Europejska sypnie kasą
Ponad 2,3 mln zł dostanie w tym roku Powiatowy Urząd Pracy w Żorach na aktywizację osób bezrobotnych w naszym mieście. Ta pokaźna pula środków ma wystarczyć m.in. na staże dla około 175 osób i liczne szkolenia m.in. dla kasjerów, kierowców wózków widłowych, czy spawacza oraz na przyznanie około 40 dotacji dla osób zakładających własny biznes.
- W tym roku chcemy przekazać kwotę 18-19 tys. zł na otwarcie własnej działalności gospodarczej, a pomysłowość naszych mieszkańców nie zna granic. W zeszłym roku przyznaliśmy dotacje m.in. dla osoby, która zakładała szkołę nurkowania, rozpoczynała terapię pijawkami, a także zakładała centrum medyczne, czy biuro architektoniczne - mówi Małgorzata Celebańska, wicedyrektor PUP Żory.
Szczególnie na staże i szkolenia liczą bezrobotne kobiety, które w kilku ostatnich latach stanowią ponad 60 proc. z wszystkich bezrobotnych osób. Tych dzisiaj w Żorach mamy 2066, w tym pracy nie mają 1264 panie. Głównie są to kobiety z niskimi kwalifikacjami, którym najtrudniej znaleźć zatrudnienie. Wielką szansą na pracę są dla nich m.in. koreańskie fabryki działające w Żorach, które co jakiś czas zgłaszają się do "pośredniaka" i szukają nowych pracowników.
- Pierwsze oferty pracy spływają do nas już od przedstawicieli fabryki SL Poland, która powstaje w Żorach. Sądzę, że w drugiej połowie tego roku będzie z tej firmy większy nabór - mówi wicedyrektor PUP-u, która ma nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny będzie w Żorach mniej bezrobotnych. - Na szczęście w naszym mieście mamy stabilny rynek pracy. Nie ma u nas większych grupowych zwolnień. Wkrótce odbędą się u nas Targi Pracy i Edukacji. Pracy będzie więcej - dodaje.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?