Przyjaciele DZ: Prenumerata jest wygodna

Pani Alicja Burdzińska, mieszkająca w cichej i spokojnej okolicy przy ulicy Źródlanej w Czechowicach-Dziedzicach, jest stałą Czytelniczką "Dziennika Zachodniego" oraz wieloletnią prenumeratorką naszej gazety.
- Jak tylko sięgnę pamięcią, to zawsze kupowałam "Dziennik Zachodni", bo to prasa bliska mojemu miejscu; miejscu, w którym żyję - opowiada sympatyczna pani Alicja.
Podkreśla, że na prenumeratę "Dziennika Zachodniego" zdecydowała się, bo takie rozwiązanie podpatrzyła u któregoś z sąsiadów (zaznacza, że w okolicy sporo osób prenumeruje "Dziennik Zachodni"). Skorzystała z naszej oferty i teraz jest bardzo zadowolona.
- Gazetę dostaję codziennie rano do skrzynki. Zazwyczaj jest już około godziny 5.30. Pan, który nam dostarcza "Dziennik Zachodni", spisuje się - co tu dużo mówić - na medal, jest wzorowy. W ten sposób gazetę mam pewną, nie muszę po nią iść do sklepu czy kiosku - podkreśla mieszkanka ulicy Źródlanej.
Mimo że na co dzień pani Alicja korzysta z komputera to - jak mówi - lubi sobie poczytać "Dziennik Zachodni", zwłaszcza interesują ją informacje dotyczące naszego regionu. Nie ukrywa również, że często rozwiązuje krzyżówki, a jej ulubionym dodatkiem jest sobotni dodatek "Dziennika Zachodniego", czyli "Magazyn Rodzinny".
Po naszą gazetę chętnie sięgają również synowie pani Alicji, którzy wpadają do niej w odwiedziny.
- W "Dzienniku Zachodnim" brakuje mi tylko repertuaru kina w Czechowicach-Dziedzicach. To prężnie działające kino i powinniście zamieszczać jego repertuar - proponuje pani Alicja Burdzińska.
Ze swej strony zapewniamy, że postaramy się, by repertuar czechowickiego kina Świt także jak najszybciej znalazł się w naszej gazecie.
Pani Alicja jest emerytowaną nauczycielką. W szkole przepracowała 30 lat. Najwięcej radości czerpie ze swojej rodziny - dwóch synów, ich żon, o których mówi, że są super, oraz swoich wnucząt.