Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Seniorki po "60" domagają się ulgowych biletów na przejazd autobusem

Barbara Kubica
Domagamy się przywrócenia ulg na przejazd autobusami komunikacji miejskiej w Rybniku dla kobiet, które skończyły 60 rok życia - apel takiej treści lada dzień zostanie złożony na ręce przewodniczącego rady miejskiej w Rybniku, Andrzeja Wojaczka. List wystosują seniorki z Rybnika, które w wyniku niedawnej zmiany regulaminu przewozu w autobusach, które na rybnickie drogi wysyła Zarząd Transportu Zbiorowego, straciły przysługujące im dotąd ulgi.

- Jeszcze do niedawna panie, które skończyły 60 rok życia, mogły kupować bilety ulgowe, czyli o połowę tańsze. Teraz to prawo zostało nam odebrane, bo granice wieku wyznaczono na 65 lat. Zrobimy więc wszystko, by niekorzystne dla nas zapisy zostały ponownie zmienione - mówią rybniczanki.
Jeszcze w ubiegłym roku prawo do zakupu ulgowego biletu miały emerytki, które skończyły 60 lat i emeryci powyżej 65 roku życia. Przepis ten jednak nie spodobał się jednemu z pasażerów, który stwierdził, że to... dyskryminacja mężczyzn ze względu na wiek. I poskarżył się do sądu.
- Sąd wprawdzie sprawę odrzucił, ale nasze przepisy zakwestionował potem nadzór prawny wojewody i też postanowił oddać tą sprawę do sądu. By rozwiązać problem, zrównaliśmy wiek pań i panów. Niestety, granicę trzeba było dostosować do wieku panów, czyli do 65 roku życia. Gdybyśmy ustalili granicę na 60 latach, pasażerów którym przysługują ulgi, byłoby zdecydowanie zbyt dużo - mówi Kazimierz Berger, dyrektor ZTZ w Rybniku - Z naszej strony nie było złej woli, bo nikomu z nas nie przeszkadzało, że panie ze zniżki korzystały pięć lat wcześniej - dodaje.
Teraz na przychylność urzędników liczą seniorki. - Mamy nadzieję, że włodarze miasta znajdą rozwiązanie, które będzie nas satysfakcjonowało i nie dyskryminowało mężczyzn - mówi Janina Dąbrowska, pomysłodawczyni akcji seniorek, którą wspiera Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. - Ja sama bardzo często korzystam z komunikacji autobusowej. Jestem samotna, nie mam auta, a moja emerytura wynosi niecałe 1200 złotych. Jeśli chcę pojechać do Chwałowic ze swojego mieszkania na elektrowni, taka podróż kosztuje mnie około 20 złotych. To zdecydowanie zbyt dużo - dodaje pani Janina. Ona sama do tej pory udzielała się jako wolontariuszka. - Teraz mnie nie stać, by trzy razy w tygodniu wydawać 20 złotych na bilety na dojazd na wolontariat. Dla mnie to wybór: albo jadę, albo kupuję jedzenie - mówi 62-letnia rybniczanka.
- Na pewno pochylimy się nad tym problemem i postaramy się znaleźć nowe rozwiązanie. Moim zdaniem poprzednie przepisy były dobre - deklaruje Andrzej Wojaczek, przewodniczący rady miejskiej w Rybniku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rybnik: Seniorki po "60" domagają się ulgowych biletów na przejazd autobusem - Rybnik Nasze Miasto

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto