Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach - już trzy ofiary NOWE INFORMACJE, ZDJĘCIA

Jacek BOMBOR
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach - już trzy ofiary. Akcja ratunkowa na miejscu
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach - już trzy ofiary. Akcja ratunkowa na miejscu Policja Rybnik
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach! NOWE INFORMACJE, ZDJĘCIA Dwóch chłopaków zginęło w wypadku, dwa dni później kierowca się powiesił. Ostatni z pasażerów, także poszukiwany, zgłosił się na policję. W środę, 31 stycznia, dostanie zarzuty.

Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach! NOWE INFORMACJE, ZDJĘCIA

Dwóch chłopaków zginęło w wypadku, dwa dni później kierowca się powiesił. Ostatni z pasażerów, także poszukiwany, zgłosił się na policję. W środę, 31 stycznia, dostanie zarzuty.

Naprawdę trudno w to uwierzyć, to byli normalni faceci – mówi Mateusz, mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn. Chwilę wcześniej zapalił znicz pod drzewem, w pobliżu bramy dawnej kopalni Dębieńsko.Płonie ich już kilkadziesiąt. To tutaj w nocy z niedzieli na poniedziałek uderzył osobowy chervrolet – 18 i 17-letni pasażerowie – Jakub L. i Paweł C., zginęli na miejscu.

Niestety, ta niewyobrażalna tragedia wczoraj miała swój ciąg dalszy – trzy kilometry dalej, w dzielnicy Leszczyny w leśnym zagajniku, znaleziono powieszone ciało Dawida D. To kierowca samochodu, którego policja poszukiwała od dwóch dni...
- Potwierdzam, że to poszukiwany uczestnik tragicznego wypadku – wyjaśnia starszy sierżant Anna Karkoszka, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Policja nie potwierdza jednak, czy to on siedział za kierownicą auta.

W feralnym samochodzie był jeszcze jeden nastolatek
– który także feralnej nocy zniknął. Jeszcze w poniedziałek sam zgłosił się na komendę w Rybniku. Ale był tak roztrzęsiony, że nie było z nim prawie kontaktu. Jest pod opieką psychologów, na silnych lekarstwach. Posłano go do szpitala, a po opatrzeniu ran – trafił prosto do policyjnej izby zatrzymań.

- Mężczyzna został zatrzymany. Jutro zostanie doprowadzony do prokuratury i usłyszy zarzuty – usłyszeliśmy od pani rzecznik.
Jakie może dostać zarzuty? Ucieczki z miejsca wypadku? Nieudzielenia pomocy? Utrudniania śledztwa? - Nie możemy tego zdradzić przed czynnościami, obecnie ustalany jest dokładny udział tego mężczyzny w tym zdarzeniu – ucina temat Anna Karkoszka.

Jeden z ratowników opowiada nam, że ciała były dziwnie ułożone w samochodzie.
- Śmiertelnie ranny był z przodu, drzwi były otwarte, nogi mu wystawały na zewnątrz. Drugi leżał między siedzeniami – mówi. Policyjni technicy, którzy pojawili się na miejscu przyznali, że ślady krwi nie pasują do ułożenia ciała. Hipoteza? Ofiary siedziały z tyłu, a po wszystkim kierowca i jego pasażer, którzy przeżyli, będąc w szoku, próbowali przenieść zwłoki, by zmylić śledczych co do tego, kto prowadził pojazd. Może byli pijani? Wiadomo, że wracali z imprezy urodzinowej. Ponoć pobliski monitoring zarejestrował, jak mężczyźni przenoszą zwłoki. Czy ktoś im jeszcze pomagał?
- Ze względu na dobro sprawy nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć tym informacjom. Trwa intensywne śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia – wyjaśnia Anna Karkoszka.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto