Spółdzielnia Mieszkaniowa w Żorach: 6,5 godziny! trwała I część Walnego Zgromadzenia członków spółdzielni zamieszkałych na osiedlu Sikorskiego, będących w zasobach spółdzielni.
Ostra debata rozpoczęła się od godziny 16.30 i skończyła się ok. godz. 23, choć zapowiadała się, że będzie nieco krótsza.
- Walne potrwa chyba do godziny 22 - powiedział nam tuż przed godziną 20 Zbigniew Latos, mieszkaniec bloku nr 2 na osiedlu Sikorskiego, uczestniczący w Walnym Zgromadzeniu. - Padło już wiele zarzutów merytorycznych. Nie ma absolutorium - dodaje pan Zbigniew.
Na Walnym Zgromadzeniu zaplanowano m.in. przedstawienie sprawozdań: Rady Osiedla, Rady Nadzorczej, Zarządu Spółdzielni, a także podjęcie uchwał zatwierdzających sprawozdanie finansowe za rok 2012, czy w sprawie udzielenia absolutorium członkom Zarządu. Zaplanowano również: wybór członków Rady Nadzorczej. wybór członków Rady Osiedla oraz przedstawienie procesu termomodernizacji i podjęcie Uchwały w sprawie tzw. oznaczenia najwyższej sumy zobowiązań Spółdzielni w latach 2013/2014.
Nasi dziennikarze chcieli także pojawić się choć na chwilę na Walnym Zgromadzeniu, ale... nie zostali wpuszczeni. Na pytanie, dlaczego nie możemy pojawić się na sali gimnastycznej "15", gdzie toczyła się dyskusja, otrzymaliśmy odpowiedź: "Nie, bo nie".
Na spotkanie nie zostali też wpuszczeni Grzegorz Pitlok i Antoni Pitlok (syn i ojciec). Pan Grzegorz jest doradcą swojego taty, który jest członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej w Żorach. - Mieszkam na osiedlu Księcia Władysława i nie wpuszczono mnie w poniedziałek na Walne Zgromadzenie na osiedlu Sikorskiego. To wstyd - mówił nam pan Antoni, który poprosił nawet dzielnicowego, aby zrobił notatkę służbową, dlaczego Zarząd spółdzielni nie chce go wpuścić na Walne Zgromadzenie.
Wstępu na salę gimnastyczną broniło dwóch przedstawicieli ze spółdzielni, a pracownice ze spółdzielni skrupulatnie pisały, kto wchodzi do środka. Nie pozwoliły nawet zrobić zdjęcia kart do głosowania.
- Ciekawe, czy mają coś do ukrycia - powiedział jeden z lokatorów SM w Żorach z osiedla Sikorskiego.
Tymczasem na Walnym Zgromadzeniu pojawili się zaproszeni przez Zarząd spółdzielni goście - m.in. dzielnicowi osiedla Sikorskiego.
Godz. 23.05: - Ostatnie podpisy są składane - powiedział nam pan Zbigniew, który jako jeden z ostatnich wyszedł ze szkoły.
Godz. 23.10: - Spotkanie od 16.30 do 23, czy to długo? Myślałem, że będziemy rozmawiać nawet i do godziny 4 nad ranem. Nikt z członków Zarządu nie otrzymał absolutorium - powiedział nam pan Zbigniew.
Godz. 24: W końcu możemy spokojnie porozmawiać.
- Nie przyjęto uchwały zatwierdzającej sprawozdanie finansowe za rok 2012. Nie udzielono absolutorium członkom Zarządu spółdzielni. Nie ustalono oznaczenia najwyższej sumy zobowiązań Spółdzielni w latach 2013/2014 - mówi nam Zbigniew Latos.
Jak wyglądały wyniki głosowania nad wyborem nowej Rady Nadzorczej na I części Walnego Zgromadzenia członków spółdzielni zamieszkałych na osiedlu Sikorskiego? Oto wyniki:
- 700-lecie: Janik 58 głosów
- Księcia Władysława: Dyrszka 45 głosów
Kłusek 43 głosy
Kwaśniewski 52 głosy
Pitlok Regina 57 głosów
Hebda 39 głosów
- Korfantego: Borowiec 24 głosy
Brol 27 głosów
Jaroszewski 36 głosów
Sabela 35 głosów
Wałęsa 37 głosów
- Pawlikowskiego: Worsztynowicz (pani nie przyszła na Walne) 69 głosów
- Sikorskiego: Kazieczko 44 głosy
Latos 51 głosów
Ludwik 64 głosy
Zgódka 39 głosów
To wyniki I części Walnego Zgromadzenia członków spółdzielni zamieszkałych na osiedlu Sikorskiego. Podobne głosowania będą obywać się na kolejnych częściach Walnego Zgromadzenia w innych administracjach osiedla (we wtorek - osiedle Księcia Władysława i Powstańców Śląskich budynek 2, w środę - osiedle 700-lecia, czwartek - osiedle Pawlikowskiego i w piątek - osiedle Korfantego).
Z osiedla Księcia Władysława oraz osiedla Powstańców Śląskich - budynek nr 2 do Rady Nadzorczej ubiega się 5 osób, a mandaty są 3.
Z osiedla Sikorskiego do Rady Nadzorczej ubiegają się 4 osoby, a mandaty są 2.
Z osiedla Korfantego do Rady Nadzorczej ubiega się 5 osób, a mandaty są 2.
Z osiedla 700-lecia i osiedla Pawlikowskiego jest po jednym kandydacie, a mandat jest tylko jeden na obu osiedlach.
Oprócz wyboru do Rady Nadzorczej są wybierane też osoby do Rady Osiedla - czeka 6 miejsc w każdej Radzie. - Do każdej Rady zgłosiły się tylko trzy osoby, a miejsc jest sześć - mówi pan Latos.
- W sobotę dowiedziałem się, że pan radny Huzarewicz zrezygnował ze startu do Rady Nadzorczej, ale wszedł do Rady Osiedla - wtrącił pan Latos.
- Każdy z przybyłych członków spółdzielni na I część Walnego Zgromadzenia otrzymywał czerwoną kartkę - dostawał ją po wylegitymowaniu się i po podpisaniu listy - i mógł jej używać przy głosowaniu, gdy udzielał mandatu konkretnej osobie. Z kolei biała kartka - to przepustka dla każdego z kandydatów ubiegających się o członkostwo w nowej Radzie Nadzorczej. Z białą kartką posiada się przepustkę na inne części Walnego Zgromadzenia - dodaje Latos.
Co dalej?
AKTUALIZACJA - sobota
- Po pięciu częściach Walnego Zgromadzenia - trwających od poniedziałku do piątku i po głosowaniach przez członków spółdzielni z poszczególnych osiedli - przewodniczący zebrań i sekretarze spotkają się na szóstej części w środę. Te 10 osób spotka się tam ze starym przewodniczącym Rady Nadzorczej - panem Zgódką. Zliczymy wszystkie głosy z pięciu dni - pięciu części Walnego Zgromadzenia. Nowa Rada Nadzorcza podejmie uchwałę o ważności wyborów - mówi pan Latos.
Następnie nowa Rada Nadzorcza będzie w stanie zwołać I posiedzenie Rady Nadzorczej. Wtedy będzie władna, aby zgłosić wniosek o odwołanie obecnego Zarządu spółdzielni. Jeśli Zarząd nie otrzyma absolutorium w czasie głosowania osób z nowej Rady Nadzorczej, to wówczas zostanie odwołany. - Po "wywaleniu" Zarządu będzie można rozpisać konkurs i wybrać nowy Zarząd. Mamy nadzieję, że uda się zwołać posiedzenie nowej Rady Nadzorczej i podjąć te zdecydowane kroki jeszcze w lipcu - dodaje pan Latos.
Każdy członek Zarządu jest odwoływany osobno, w głosowaniu tajnym. Musi być 2/3 głosów za jego odwołaniem, co nie wyklucza utrzymania przez niego stosunku pracy - to wynika z Kodeksu Pracy. Ważne jest natomiast to. że w tym roku 3-letnia kadencja Rady Nadzorczej właśnie upłynęła. To organ nadzorujący działanie Zarządu.
W SM w Żorach członków spółdzielni mamy w sumie ok. 6000, a lokatorów ok. 7000. Nowi mieszkańcy nie chcą stawać się członkami spółdzielni, bo to wiąże się z opłatami. - Obecnie jest to kwota 1200 zł, w tym 400 zł wpisowe i 800 zł za udział. Ta druga kwota może zrobić się większa, gdy wzrośnie najniższa płaca krajowa. Dlatego na I części Walnego Zgromadzenia głosowaliśmy także nad tym, aby zmniejszyć tą opłatę do 300 zł - 100 za wpisowe i 200 zł za udział. W tym celu głosowaliśmy nad autopoprawką do statutu Spółdzielni. Jeśli na każdej części Walnego Zgromadzenia te zmiany zostaną zaakceptowane przez członków spółdzielni, to wówczas nowa Rada Nadzorcza i Zarząd będą w stanie wystąpić do Sądu Rejestracyjnego, by wprowadzić tą zmianę w Statucie - dodaje pan Zbigniew.
Do piątku będą odbywać się kolejne Walne Zgromadzenia w pozostałych administracjach spółdzielni.
Czytaj więcej
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
