Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar Socha i jego ludzie. Będziecie głosować?

Katarzyna Śleziona
Waldemar Socha i jego ludzie. Będziecie głosować?
Waldemar Socha i jego ludzie. Będziecie głosować?
Waldemar Socha i jego ludzie. Obecny prezydent Żor, Waldemar Socha oficjalnie potwierdził dziennikarzom swój start w wyborach prezydenckich w tym roku. Przy okazji zaprezentował kandydatów do Rady Miasta kadencji 2014-2018 z ramienia KWW Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha. Będziecie głosować? Zaskoczeni nazwiskami na liście? (Zobaczcie wykaz z podziałem na okręgi na zdjęciach).

Waldemar Socha i jego ludzie. Będziecie głosować?

Waldemar Socha będzie ubiegać się o fotel prezydenta Żor w wyborach w tym roku. Jest kandydatem Komitetu Wyborczego Wyborców Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha. Swój start w wyborach potwierdził oficjalnie w czwartek, 11 września w czasie spotkania z dziennikarzami. Jednocześnie zaprezentował listę kandydatów, którzy z jego komitetu będą walczyć o mandaty w Radzie Miasta Żory kadencji 2014-2018.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

Dlaczego żorzanie powinni zaufać obecnemu prezydentowi i wybrać go na piątą kadencję? - pytali dziennikarze na początku spotkania. - Ci, którzy są nowymi kandydatami, muszą wiele o sobie mówić. W moim przypadku jest inaczej - mieszkańcy dobrze mnie znają. Przez cztery kadencje miałem okazję pokazać to, na czym się znam, czy jestem dobrym gospodarzem miasta, jakie posiadam umiejętności. Mnie mieszkańcy oceniają po tym, co już zrobiłem - mówił Waldemar Socha, prezydent Żor. - Wciąż najważniejsze dla mieszkańców jest to, aby dobrze im się żyło w naszym mieście. Żeby mieli taką pracę, która zapewni byt rodzinie. Żeby miasto zapewniało dobrą edukację, rekreację, warunki do uprawiania sportu i stwarzało różne możliwość korzystania z dóbr kultury.
Naszym celem jest wciąż tworzenie właśnie takiego miasta, które będzie przyjazne mieszkańcom i w którym będzie się dobrze żyło - dodawał prezydent, który odniósł się do wcześniejszych lat rządzenia miastem.

- W poprzednich latach zaczynaliśmy od potężnych inwestycji, które przebudowały infrastrukturę w mieście. Teraz te wielkie inwestycje w zasadzie się już skończyły. Nie narzekamy też na brak inwestorów - kilka nowych fabryk postanie u nas w kolejnym roku, a przecież nowi przedsiębiorcy to dodatkowe pieniądze do budżetu. Te z kolei są niezbędne, żeby wszystko inne robić: przeznaczać środki na edukację, nowe boiska, czy np. rozbudowę parków - wyliczał prezydent. ZOBACZ TEŻ: Nowe firmy na Pole Osiny w Żorach, ale nie tylko... 1000 miejsc pracy i 900 mln zł nakładów inwestycyjnych!

To jakie są największe plusy i minusy ostatniej kadencji naszego obecnego prezydenta? - pytali dziennikarze.
- W ostatnich czterech latach udało się nam zrobić bardzo wiele, na co ludzie czekali od wielu lat. Nasze maisto stało się piękniejsze - to wszyscy widzimy. Wiele się zmieniło w oświacie, kulturze, powstały miejsca rekreacji - m.in.: siłownie "pod chmurką", rozbudowała się Cegielnia. Daliśmy dzielnicom możliwości decydowania o tym, na co wydają pieniądze. Gdybym musiał podsumować jednym zdaniem, to powiedziałbym, że miasto jest przyjazne mieszkańcom. Tu dobrze się mieszka, a mieszkańcy - słyszę takie głosy - są zadowoleni z tego, jak miasto funkconuje. Naszym wielkim sukcesem jest też oczywiście wprowadzenie Bezpłatnej Komuniakcji Miejskiej, która naprawdę naszego miasta nic nie kosztuje, a ile daje satysfakcji. To jest przełom - mówił prezydent Żor.

A jakie dostrzega minusy w swoim rządzeniu miastem? - To trudne pytanie. Wypadałoby coś wymyślić. Może powiem tak, że życzyłbym sobie, żeby szybciej rosły przychody naszego miasta. Żeby dało się - bez napięć, które są - znajdować miejsca dla dzieci w wybranym przez rodziców przedszkolu. Miejsc jest dla każdego dziecka, ale może nie zawsze w przedszkolu najbliższym miejscu zamieszkania. Życzyłbym sobie też, aby w Żorach można było zaproponować mieszkańcom wystarczającą liczbę mieszkań. Nie łudźmy się jednak, że Żory będą mogły zaproponować wszystkim mieszkania, jak na przykład wielkie metropolie. To dzisiaj przecież praca determinuje to, gdzie mieszkamy. Dlatego cieszę się, że skutecznie zachęcamy inwestorów do otwierania u nas zakładów pracy. Trudno jednak zatrzymać u nas wszystkich młodych żorzan - oni wyjeżdżają też do innych miast, ale do Żor sprowadza się także wiele osób przyjezdnych. Przyciągamy innych, którzy np. w okolicach naszego miasta mają pracę, a mieszkają w Żorach i u nas płacą podatki - dodał prezydent Żor, który w czasie spotkania z dziennikarzami powiedział też o kandydatach, startujących z KWW Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha.

- Cieszymy się ze wszystkich nazwisk kandydatów. Staraliśmy się je tak dobierać, aby objąć różne środowiska i dzielnice. Wśród kandydatów są m.in.: lekarze, nauczyciele, studenci, przedsiębiorcy, górnicy, prawnicy. Zasady tworzenia listy były takie, że na pierwszych listach są obecni radni, w kolejności ilości zdobytych głosów w poprzednich wyborach. Pozostali, którzy nie są radnymi, są ustawieni w kolejności alfabetycznej, z wyjątkiem np. pana Filaka i Pitloka, którzy chcieli być na ostatnim miejscu. Zdarzają się też wyjątki, ale spowodowane wewnętrznymi uzgodnieniami. Np. pan Arasim uzgodnił, że będzie na siódmym miejscu na liście, a np. pan Koper zamienił się miejscem z panem Kosztyłą. Mieliśmy już dwa spotkania naszych kandydatów, a kolejne przed nami. Wkrótce wszyscy razem stworzymy program dla całego miasta. To będzie program kontynuacji. Ostatnie lata to był dla Żor bardzo dobry okres. Żory wydobyły się z zapaści, w którą kilkanaście lat temu wpadły. Dzisiaj jesteśmy na dobrej drodze i głównym moim zamiarem jest podtrzymanie rozwoju miasta. Wielkie inwestycje już się zakończyły, ale z pewnością jest wiele do zrobienia w takich sferach, jak np.: edukacja, kultura, rozrywka, mieszkalnictwo, przygotowywanie terenów pod budowę w nowych dzielnicach mieszkaniowych - mówił Waldemar Socha, prezydent Żor.

Co ciekawe, wśród kandydatów do Rady Miasta Żory kadencji 2014-2020 z listy KWW Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha mamy wielu znanych żorzan, jak np.: Leszek Hoderny, Kamil Owczarek, Ludwik Wróbel, Grzegorz Granek, Michał Rycerz (czyli muzyk Jan Niezbendny), a także Jadwiga Kempny, Józef Sobik, Marek Gwóźdź, Barbara Fiedor, Ewa Mitręga-Kosmal, czy Maria Krentorz-Paszkowska. (Wykaz wszystkich nazwisk na zdjęciu).

Siedziba komitetu KWW Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha mieści się przy al. Jana Pawła II (siedziba Kancelarii Radców Prawnych LEXUS-CONSULTING). Pełnomocnikiem wyborczym jest Kamil Owczarek, a pełnomocnikiem finansowym - Krzysztof Waldon.

Poznaj wszystkich kandydatów KWW „Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha” w poszczególnych okręgach:
Okręg nr 1: Janusz Koper, Piotr Kosztyła, Maria Krentorz-Paszkowska, Aleksandra Kogut, Jan Kołodziej, Urszula Niechoj, Izabela Piontek, Dorota Szmyd, Ewa Szymala, Tomasz Truszkowski, Ludwik Wróbel, Dariusz Filak.
Okręg nr 2: Waldemar Socha, Jolanta Hrycak, Leszek Hoderny, Andrzej Lis, Jolanta Osubniak-Bobmba, Tomasz Dunikowski, Jacek Arasim, Urszula Prasnowska, Magdalena Świaczny-Szafraniec, Grzegorz Pitlok.
Okręg nr 3: Barbara Fiedor, Ewa Mitręga-Kosmal, Kamil Owczarek, Beata Bęczarska, Artur Fildebrandt, Tomasz Jafernik, Leszek Kowalczyk, Bronisław Jacek Pruchnicki, Jarosław Nieściur, Katarzyna Nowicka, Michał Rycerz, Urszula Smulska.
Okręg nr 4: Jadwiga Kempny, Józef Sobik, Marek Gwóźdź, Izabela Białas, Marek Doroszuk, Michał Gajda, Alana Gawlik, Grzegorz Granek, Małgorzata Majewska, Barbara Przywara, Wioleta Rzytki, Krzysztof Waldon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto