Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagadkowa śmierć na osiedlu Sikorskiego w Żorach

Marcin Lustig
Zagadkowa śmierć na osiedlu Sikorskiego w Żorach
Zagadkowa śmierć na osiedlu Sikorskiego w Żorach ARC
Zagadkowa śmierć na osiedlu Sikorskiego w Żorach. Os. Sikorskiego Zabójstwo, nietypowe samobójstwo? Policja i prokuratura wyjaśniają zagadkową śmierć 39-latka z Żor.

Zagadkowa śmierć na osiedlu Sikorskiego w Żorach

Policjanci wciąż wyjaśniają, jak doszło do tragedii na Sikorskim. Nie żyje 39-letni mężczyzna. Znaleziono go w mieszkaniu z raną kłutą klatki piersiowej. Przesłuchania w tej sprawie trwały cały weekend - mimo to, sprawa wciąż jest wyjaśniana.

Informację o zdarzeniu policjanci otrzymali od dyspozytora pogotowia ratunkowego, który w piątek ok. 15.00 zadzwonił do oficera dyżurnego i poinformował, że wysłał zespół ratownictwa do mężczyzny z raną kłutą klatki piersiowej. Mundurowi błyskawicznie udali się do mieszkania na osiedlu Sikorskiego, gdzie niemalże jednocześnie pojawili się ratownicy wraz z lekarzem. W przedpokoju zastali leżącego, nieprzytomnego człowieka z raną klatki piersiowej. Niestety, pomimo natychmiastowej reanimacji 39-letni mężczyzna zmarł.

- Poszkodowanego znalazła jego matka. Przerażona kobieta zauważyła swojego nieprzytomnego syna na korytarzu. Był nieprzytomny. Natychmiast wezwała pomoc - mówi asp.szt. Kamila Siedlarz, rzeczniczka prasowa KMP Żory.

Zatrzymano na chwilę ojca i brata

Do mieszkania skierowana została ekipa dochodzeniowo-śledcza wraz z biegłym lekarzem patologiem oraz prokurator, którzy przejęli miejsce zdarzenia. W związku ze śmiercią 39-latka zatrzymano jego 61-letniego ojca i 31-letniego brata. Przez cały weekend śledczy przesłuchiwali świadków i wykonali szereg innych czynności.

- Przesłuchujemy najbliższych sąsiadów ofiary. Wiadomo, że rodzina nie sprawiała problemów. Zarówno poszkodowany, jak i jego rodzina nie byli karani ani objęci niebieską linią. Zdaniem mieszkańców bloków gdzie doszło do tragedii, nie awanturowali się. Byli dobrymi sąsiadami - mówi asp.szt. Kamila Siedlarz, rzeczniczka prasowa KMP Żory. Zebrany do tej pory materiał dowodowy nie pozwolił na przedstawienie komukolwiek zarzutów, jednak prokurator wszczął śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Obaj zatrzymani zostali, zgodnie z jego decyzją, zwolnieni do domu. O bliższych okolicznościach zdarzenia będzie można mówić z pewnością dopiero po wynikach zarządzonej sekcji zwłok, wydaniu opinii przez biegłych i wykonaniu pozostałych, niezbędnych czynności w ramach prowadzonego śledztwa.

Prokurator postawi zarzuty?

Prokurator zlecił także przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny. W środę udało nam się skontaktować z prokuratorem Arkadiuszem Honyszem. Jednak nie mógł nam udzielić żadnych nowych informacji. - Przeprowadziliśmy sekcję zwłok, teraz czekamy na wyniki. W dalszym ciągu nie zdecydowaliśmy o przedstawieniu komukolwiek nowych zarzutów. Ze względu na toczące się śledztwo nie mogę udzielić nowych informacji - powiedział. Jednak niewykluczone, że po sekcji zwłok postawione zostaną zarzuty...

Podobna sprawa była w Rybniku

Do podobnego zdarzenia doszło w Rybniku. W nocy (18-19 czerwca) w jednym z bloków na ul. Budowlanych doszło do tragedii. Żona ugodziła swojego męża nożem, 39-latka nie udało się uratować. W tym czasie pokój obok spało dziecko małżeństwa. Rybnicka prokuratura nie zakładała wtedy, że mogło dojść do morderstwa, ale nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednak wątpliwości rozwiała sekcja zwłok. Biegli wykluczyli wersję podejrzanej, ze względu na kąt ugodzenia nożem i siłę uderzenia. 15-centymentrowy nóż wbił się prosto w serce. Śmierć 39-latka nastąpiła na miejscu.

Czy tym razem również kluczowa dla sprawy okaże się sekcja zwłok? Nie wiadomo. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.

Być może już w przyszłym tygodniu prokuratura udzieli odpowiedzi na wszystkie pytania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto