Żorski policjant uratował kobietę z Pomorza przez telefon NIESAMOWITE
Kilka dni temu, przed południem do żorskiej komendy zadzwoniła roztrzęsiona kobieta. Telefon odebrał asp.szt. Zbigniew Suchocki pełniący w tym dniu służbę na stanowisku pomocnika oficera dyżurnego. Rozmówczyni poinformowała go, że mieszka w Żorach i właśnie zadzwoniła do niej siostra z Pomorza, która zaalarmowała ją o tym, że ich wspólna krewna potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Pomimo, że wypowiedź zgłaszającej była lakoniczna i niewiele z niej wynikało policjant, jednocześnie uspakajając kobietę, zebrał błyskawicznie niezbędne dane i natychmiast powiadomił o zdarzeniu policjantów z województwa zachodniopomorskiego. Ustalił, że potrzebująca pomocy siostra zgłaszającej zamieszkuje na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, którą natychmiast powiadomił o zdarzeniu.
Jak się później okazało mieszkanka woj. zachodniopomorskiego zakrztusiła się. Gdy jej stan się pogarszał, niemalże w ostatniej chwili, zamiast na numer alarmowy, zadzwoniła do siostry z Żor. Ta z kolei powiadomiła ich kolejną siostrę, również zamieszkałą w Żorach. Dopiero ostatnia z krewnych o pomoc poprosiła miejscową policję.
Pomoc sprowadzona przez asp.szt. Zbigniewa Suchockiego przyszła na czas. Choć kobieta, która uległa nieszczęśliwemu zdarzeniu była już nieprzytomna to szybko trafiła do szpitala, gdzie zajęli się nią lekarze. Dziś mieszkance Szczecina, dzięki opanowanej ale i błyskawicznej reakcji policjanta z Żor już nic nie zagraża.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?