Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Sprawdź auto po zimie

Katarzyna Śleziona
Jerzy Kadłubek od 13 lat jeździ suzuki. Po zimie jedzie na jego przegląd.
Jerzy Kadłubek od 13 lat jeździ suzuki. Po zimie jedzie na jego przegląd. Katarzyna Śleziona
Nadszedł najwyższy czas na wiosenny przegląd naszych samochodów. Eksperci radzą, o co powinniśmy zadbać najpierw. Nie ma jeszcze kolejek przed żorskimi serwisami opon!

Po mroźnej zimie powinniśmy sprawdzić nasze samochody. Specjalnie dla Was postanowiliśmy zapytać fachowców, co trzeba zrobić, aby wiosną bezpiecznie jeździć autem. Dla pewności warto odwiedzić warsztat samochodowy bądź stację diagnostyczną. Nasz dziennikarz odwiedził m.in. Stację Kontroli Pojazdów KREG przy ul. Okrężnej w Żorach.

- Najpierw trzeba porządnie umyć auto po zimie i oczyścić z soli, którą posypywano ulice. Ona psuje nam nie tylko buty, ale i podwozie aut, uszkadza blachę i lakier. Jeśli już dostrzeżemy jakieś usterki, to możemy je zabezpieczyć i zakonserwować podkładem antykorozyjnym oraz woskami przeznaczonymi do konserwacji samochodów - mówi Tomasz Nowak, zastępca kierownika Stacji KREG, gdzie można np. sprawdzić stan techniczny auta po zimie.

Woskowanie auta dobrze przeprowadzać przed zimą i zaraz po niej. Specjalne płyny kosztują od 7-30 złotych. Koniecznie trzeba wymienić już opony zimowe, które niszczą się podczas wysokich temperatur. Warto zrobić to, gdy w żorskich serwisach ogumienia nie ma jeszcze kolejek. Jednak zanim wybierzemy się do warsztatu, warto samemu wyczyścić i powyciągać drobne kamienie z opon, co zdecydowanie skróci czas całej operacji. - Nie ma jednego rodzaju opon, na których można jeździć przez cały rok. Opony trzeba wymieniać. Powinniśmy też sprawdzić, jakie mają zużycie bieżnika. Musi to być minimum 1,6 milimetra - mówi pan Tomasz. Przy okazji wymiany opon warto też sprawdzić klocki hamulcowe.

Musimy też baczniej przyjrzeć się felgom w aucie. - Bo jeśli jest krzywa, to nie ma dobrego połączenia z oponą i może powietrze z koła uchodzić - dodaje.
Nie możemy też zapominać m.in. o sprzęgle, czy wycieraczkach. - Zimą sprzęgło się zużywa, gdy wyjeżdżamy na nim z zasp. Ważne są też wycieraczki. Pióro szybko się niszczy, gdy szyba nam zamarznie - dodaje Nowak.

Sprawdzenie auta w serwisie po zimie trwa zazwyczaj maksymalnie do 30 minut. W poniedziałek jednym z klientów stacji KREG był Jerzy Kadłubek, mieszkaniec dzielnicy Zachód. - Przyjechałem do stacji sprawdzić auto. Przez 13 lat użytkowania nie mam z nim żadnych problemów. Tym razem przegląd też wypadł pomyślnie - powiedział właściciel suzuki, który jako stały klient stacji nic nie zapłacił za przegląd.

Jakie rady macie dla kierowców? Komentujcie na: zory.naszemiasto.pl


Ile wydacie?
• zmiana opon z zimowych na letnie: 50-60 złotych za komplet,
• ustawienie geometrii kół: ok. 80 zł,
• ogólne przejrzenie samochodu w stacji diagnostycznej: 20 zł,
• szampony i woski do zabezpieczenia karoserii: 7-20 zł,
• woski koloryzujące: 25-30 zł,
• wycieraczki: 20-120 zł (droższe mogą wytrzymać nawet 3-4 lata). MAR

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto