Do zdarzenia doszło dzisiaj o 12.15. Właściciel stodoły, 60-letni mężczyzna, prowadził prace remontowe. Niespodziewanie w stodole wybuchł pożar. Jego przyczyna jest nieznana.
Przed przybyciem strażaków mężczyzna próbował własnymi siłami zgasić ogień. Spaleniu uległy bale słomy zmagazynowane w środku. Akcja mężczyzny zakończyła się poparzeniami twarzy. Po krótkim czasie na miejsce przybyły 2 zastępy PSP oraz 2 zastępy OSP, które przejęły na siebie obowiązek ratowania dobytku.
- W trakcie gaszenia pożaru okazało się, że w stodole jest jeszcze świnia. Udało się ją ewakuować - mówi mł. kpt. Andrzej Pilny z komendy straży w Żorach.
Ostatecznie stodołę udało się ugasić. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe na oddział oparzeniowy szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?