Uff, dobrze że pieniądze się kończą bo jeszcze przed wyborami zrobili by te nikomu niepotrzebne światła lub jeszce gorzej jakieś plackowate rondo na którym i tak każdy by ciął prosto. Moim zdaniem żaden normalny średnio rozgarnięty kierowca nie ma problemu przejechać w jedną czy drugą stronę ul. Boryńską. Tylko ostatnia oferma ma problem poczekac 2-3 minut na zmianę cyklu świateł przy Castoramie aby sobie przejechać. Prosiłbym aby redakcja za każdym takim tekstem zapytała policję o ilość kolizji z udziałem trzeźwych kierowców na danym skrzyżowaniu - wówczas można by wyciągnąc wnioski jak bardzo kolizyjne jest to skrzyżowanie.