Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie działają tablice świetlne na rybnickich przystankach. Awaria goni awarię, a serwisowanie wysłużonych urządzeń jest wyjątkowo drogie

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Dlaczego nie działają tablice świetle stojące od kilku lat na miejskich przystankach autobusowych w Rybniku? To pytanie od dłuższego czasu zadają sobie pasażerowie autobusów miejskich w Rybniku. Okazuje się, że tablice są przestarzałe, szwankują coraz częściej, a ich serwis kosztuje krocie. Co więc dalej z tablicami będzie?

Dlaczego nie działają tablice świetle stojące od kilku lat na miejskich przystankach autobusowych w Rybniku? To pytanie od dłuższego czasu zadają sobie pasażerowie autobusów miejskich w Rybniku. Okazuje się, że tablice, na których do tej pory wyświetlany był czas odjazdu z danego przystanku autobusów poszczególnych linii, co rusz ulegają awariom, a te które działały prezentowały niejednokrotnie niewłaściwe czasy odjazdów. Ich serwisowanie było kosztowne, za ich usunięcie też trzeba by sporo zapłacić, tablice więc stoją na przystankach ale zamiast wskazywać podróżnym ile czasu mają oni do odjazdu autobusów, wyświetlają tylko napis „panel under test”.

-Tablice już od dawna seryjnie się psuły. Do niedawna wykładaliśmy pieniądze, ale ich serwisowanie było zbyt drogie, a nie dawało spodziewanego efektu. Bywało, że tablica po serwisie działała nam przez tydzień czy miesiąc, a niestety i tak w tym czasie nie pokazywała prawidłowych informacji – mówi Łukasz Kosobucki, prezes spółki Komunikacja Miejska Rybnika (były dyrektor Zarządu Transportu Zbiorowego w Rybniku).

Tablice świetlne na przystankach autobusowych w Rybniku montowane było w 2012 roku. Przez kilka miesięcy systematycznie podłączane były kolejne do systemu. – Z mojej wiedzy wynika, że to był sprzęt praktycznie prototypowy, który dostarczyła firma z Polski, jednak zmontowane one były z części, które pochodziły m.in. z Hiszpanii. Kłopot dziś polega na tym, że nie można w czasie ich naprawy wykorzystać polskich zamienników. Cały system zasilania tych tablic w dane jest generalnie niewłaściwy – mówi Łukasz Kosobucki. Łącznie na rybnickich przystankach stoi ponad 170 tablic świetlnych. Trzy najstarsze, pochodzące jeszcze z 2009 roku pochodzące z innej dostawy od innego producenta, zmodernizowano. Mowa o dwóch tablicach na przystanku przy sądzie oraz o jednej przy Bazylice. – Zostały zmodernizowane kosztem około 50 tysięcy złotych przez ich producenta . Działają, choć co ciekawe są zasilanie tych tablic danymi jest całkiem inne niż w przypadku pozostałych tablic – mówi prezes KMR. Całkiem nowa jest też tablica na Placu Wolności, największym przystanku autobusowym w centrum miasta, ale ona wymieniona została już w tym roku. I te działają póki co bez zarzutu.

W miejskiej spółce zastanawiają się teraz co z tablicami zrobić. Koszt wymiany jednej tablic na nową to wydatek ponad 40 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że tych jest w całym mieście ponad 170, to robi się całkiem kosztowana inwestycja. Ich zdemontowanie też wcale nie będzie tanie. - Szacujemy, że to kosztowałoby nas około 5 tysięcy zł od sztuki – mówi Kosobucki. - Rozważana jest jeszcze jedna opcja – wybierzemy kilka tablic, zdemontujemy je z mniej uczęszczanych przystanków i posłużą nam jako „dawcy” części dla innych – dodaje.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto