Ulica Roosevelta to główna arteria Gniezna. Codziennie przejeżdżają tam tysiące samochodów. Gdy pod koniec ubiegłego roku wprowadzono zmiany, nie obyło się bez kontrowersji. Wprowadzone lewoskręty powodują korki, postawione plastikowe słupki utrudniają włączanie się do ruchu autobusom, a ścieżka rowerowa odgrodzona kolejnymi słupkami z plastiku wedle wielu głosów nie jest bezpieczna dla rowerzystów. Temat budził i budzi kontrowersje, zwłaszcza, że po zmianach na ulicy często formują się zatory. Prezydent Gniezna, Tomasz Budasz jednak mówi jasno: tak ma być, a celem zmian było spowolnienie ruchu w centrum miasta.
Takie rozwiązanie nie podoba się nie tylko mieszkańcom, ale też niektórym radnym. Fanem rozwiązań nie jest radny Paweł Kamiński, który jasno przekazuje: tam może być niebezpiecznie, Jan Szarzyński oraz Arkadiusz Masłowski, który w połowie maja na Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska złożyłe wniosek pod głosowanie, aby przywrócono ul. Roosevelta do stanu przed remontem i znalezienie innego sposobu na spowolnienie ruchu.
- Niestety radni z klubu Koalicja dla Pierwszej Stolicy i radny Janusz Brzuszkiewicz głosowali przeciwko temu wnioskowi. Głosowanie zakończyło się wynikiem 3 głosy za i 5 głosów przeciw.
Wszystko zaczęło się od ochrony środowiska i mojego pytania dotyczącego korków i emisji spalin. Mieszkańcy osiedla Tysiąclecia moim zdaniem muszą borykać się z większą emisją spalin ponieważ przebudowa tej ulicy doprowadziła do większej ilości korków. Problemy komunikacyjne i duże niezadowolenie mieszkańców - to wszystko wskazuje, że powrót do stanu przed remontem jest moim zdaniem uzasadniony – napisał Masłowski an swojej facebookowej stronie.
Odrzucony wniosek jednak nie sprawi, że radny złoży broń. - Trzeba będzie dalej walczyć i szukać ludzi chętnych przeprowadzić te zmiany – dodaje.
Radny Masłowski chciał przywrócenia Roosevelta do stanu przed remontem
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?