Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Takie ceramiki do filmu Kos przygotowała Adrianna Witucka z Bydgoszczy. Mamy zdjęcia

MM
Adriana Witucka to artystka plastyk-ceramik - z ceramiką związana od 40 lat. Bydgoszczanka jest autorką całej ceramiki, która zagrała w filmie "Kos". Wcześniej współpracowała także m.in. z Jerzym Hoffmanem czy twórcami "Korony Królów".
Adriana Witucka to artystka plastyk-ceramik - z ceramiką związana od 40 lat. Bydgoszczanka jest autorką całej ceramiki, która zagrała w filmie "Kos". Wcześniej współpracowała także m.in. z Jerzym Hoffmanem czy twórcami "Korony Królów". Dariusz Bloch
Adriana Witucka, znana bydgoska ceramistka, jest autorką ceramiki wykorzystywanej w wielu polskich produkcjach filmowych. Od „Starej baśni” Jerzego Hoffmana, do najnowszego „Kosa” Pawła Maślony. Jak wyglądała jej współpraca z twórcami filmowymi i jakie wyzwania wiązały się z tworzeniem ceramiki na potrzeby filmów?

Adriana Witucka nie jest nowicjuszką w świecie filmowym. Zaczęła swoją przygodę z filmem od współpracy z Jerzym Hoffmanem przy realizacji „Starej baśni” w 2001 r. Od tamtego czasu wzięła udział w kilku mniejszych projektach i stworzyła ceramikę do „Potopu”. Ostatnio wykonała ceramikę dla serialu „Korona Królów. Jagiellonowie”, gdzie głównym scenografem był Andrzej Haliński.

Tworzenie ceramiki na potrzeby filmów to nie lada wyzwanie. W przypadku „Kosa” Adriana Witucka pracowała nad projektem przez około cztery miesiące, przy czym połowę tego czasu zajęło jej zebranie ikonografii i wykonanie projektów. - Na planie pojawił się wtedy Eryk Żuberek, który przy realizacji „Starej Baśni” był asystentem głównego rekwizytora. Kiedy zobaczył moje majoliki, zakochał się w nich. A kiedy dowiedział się, że to ja je przygotowałam, zadzwonił do mnie z pytaniem czy jeszcze pracuję i czy dla niego też bym nie wykonała majoliki malowanej, ale z okresu trochę późniejszego niż orvieto - mówi Adriana Witucka.

W tym procesie pomógł jej dyrektor Muzeum Archeologicznego w Biskupinie, który skierował ją do Muzeum Archeologicznego w Elblągu. Tam znalazły się bogate zbiory polskiej ceramiki z XVIII wieku, które posłużyły jako inspiracja dla artystki. - Wprowadziliśmy też kolor, dlatego, że Miechocin słynął z pięknego malarstwa - stosował inne kolory poza błękitami i zieleniami, np. czerwień, oranż czy ugry, czyli jasne brązy - dodaje Witucka.

Adriana Witucka jest związana z ceramiką od ponad 40 lat

- Choć zajmuję się ceramiką od 40 lat, nie jestem takim mistrzem, że już wszystkie rozumy zjadłam i już wszystko potrafię. Nie. Dlatego, że to, co ja poznałam, to jest urywek tego, co ludzie robili. Do końca życia będę się uczyć, na pewno. Uważam, że każdy ceramik ma swoją technikę i zawsze coś nowego może przekazać drugiemu ceramikowi – i odwrotnie. Tak jest. Tylko trzeba pytać i rozmawiać - mówi artystka.

Swoje umiejętności szlifowała w wielu krajach, takich jak Maroko czy Peru, gdzie uczyła się różnych technik obróbki gliny i malarstwa ceramicznego. Wszystko to pozwoliło jej stworzyć ceramikę, która nie tylko zdobi wnętrza, ale także służy jako rekwizyty w filmach

Ceramika Adriany Wituckiej zdobywa coraz więcej uznania. Witucka pokazuje, że ceramika to nie tylko rzemiosło, ale także sztuka, która może przekraczać granice i wnosić do naszego życia nie tylko piękno, ale także kulturę i historię.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto