Nowe mieszkania w sercu Poznania
Z placu można dotrzeć w zasadzie wszędzie, a jego bezpośrednie sąsiedztwo jest teraz najmłodszą – dzięki gruntownej przebudowie, która w tych dniach się kończy – częścią miasta. Ulica Ratajczaka, Święty Marcin, sam plac Wolności – to miejsca mocno różniące się od tych, które pamiętamy sprzed nawet kilku lat. Blisko stąd do Starego Rynku, blisko do Urzędu Miasta, Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego, do zielonych terenów i muzeów Cytadeli, blisko do sieci tramwajowej i autobusowej. A sam budynek, m.in. dzięki słynnemu – choć dziś z powodu wielkiego poboru prądu i ryzyka pożarowego nieczynnemu – zegarowi, też należy do najbardziej znanych gmachów w mieście.
Plac Wolności 15 należy teraz do przedsiębiorcy Piotra Wita Voelkela, syna Piotra Voelkela, stojącego na czele Grupy Kapitałowej Vox. W piątek 17 maja dziennikarze mieli możliwość zajrzeć do tego miejsca, dotąd całkowicie niedostępnego dla osób postronnych.
Skarbiec w dawnym banku
- Budynek przy Placu Wolności 15 został wzniesiony 113 lat temu, w 1911 roku, dla niemieckiego banku Ostbank für Handel und Gewerbe, czyli dla Banku Wschodniego, zaprojektowali go berlińscy architekci – Richard Bielenberg i Josef Moser – informuje nowy właściciel i inwestor. - Elewacja kamienicy pokryta jest w całości kamieniem, reprezentacyjne pomieszczenia mają 5 m wysokości, a podłogi korytarzy wyłożone są marmurem. Nie brakuje ozdobnych okuć, finezyjnych witraży oraz dzieł ówczesnych mistrzów stolarstwa. Gmach zostanie w całości odrestaurowany. Za projekt odpowiada pracownia architektoniczna Tekktura, pod nadzorem i we współpracy z biurem Miejskiego Konserwatora Zabytków. Budynek jest zachowany w doskonałym stanie, dlatego większość prac dotyczyć będzie jego rewitalizacji, a także dostosowania tkanki budynku do nowej, mieszkalnej funkcji.
Wiadomo, że w budynku powstanie 36 apartamentów plus 22 kolejne w nowej części, oddzielonej od głównego gmachu dziedzińcem z zielenią. Część z nich, w starej części, na kondygnacjach o wysokości 5 metrów, będzie zaprojektowana z antresolami. Nowe będą apartamentami dwupokojowymi z loggiami, o powierzchniach od 30 mkw do 39 mkw.
– Unikatowym apartamentem jest położony na pierwszym piętrze, ponad 230 metrowy lokal z widokiem na Plac Wolności, obejmujący zabytkową salę kominkową – mówi opowiada Agata Olszyńska, dyrektor sprzedaży i marketingu. - To mieszkanie jako jedyne, będzie zachowane w niezmienionym stanie, także w zakresie jego obecnego wnętrza. Znajdują się w nim historyczne zabudowy meblowe, balkon z unikatową balustradą nad głównym wejściem, sufitowe ornamenty, fascynujące witraże okienne oraz centralne miejsce - kamienny, bogato zdobiony kominek.
Inwestycja otrzymała nazwę Skarbiec, w nawiązaniu do dawnej funkcji bankowej i skarbca, ulokowanego w podziemiach. Jego niezwykle grube pancerne drzwi będą zdemontowane i wyeksponowane jako niecodzienna pamiątka. Teraz skarbiec jest oczywiście pusty, to pomieszczenie dwupoziomowe z centralną klatką schodową.
Za zmiany odpowiada pracownia Tekktura
Oprócz mieszkań znajdzie się w budynku też pokój klubowy ze stołem bilardowym i strefą relaksu, sala kinowa, parking, rowerownia, będzie zachowane główne wejście, utworzony dziedziniec wewnętrzny. Zaprojektowano też sześć lokali użytkowych – pięć wokół nowego dziedzińca i jeden w starym budynku, z wejściem od strony ul. Nowowiejskiego. Co ważne – oryginalny zegar, który teraz jest wyłączony – budynek jest nieużywany, a on generuje wysoką temperaturę i zużywa bardzo dużo prądu – będzie zdemontowany i zastąpiony innym, dużo nowocześniejszym. „Kamienica z zegarem” będzie zatem mogła być nadal tak nazywana nieoficjalnie.
Inwestor wybrał jako autorów koncepcji rewitalizacji i rozbudowy kamienicy poznańskie biuro Tekktura: jak ogłoszono na spotkaniu z dziennikarzami, architekci - Hanna Michalik-Tomczak, Maciej Tomczak, Tomasz Strzyżowski oraz zespół projektowy: Jacek Borzych, Wojciech Skowronek, Katarzyna Kozub-Paterczyk zachowali wszystkie części budynku objęte ochroną konserwatora, a do tego wzbogacili go o ważne dla współczesnego odbiorcy udogodnienia i do historycznych przestrzeni wprowadzili windę, rowerownię, klimatyzację oraz halę garażową. Budynek będzie przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami.
- Szczególną wagę przykładamy do komfortu akustycznego i termicznego przyszłych mieszkańców – informują architekci z pracowni Tekktura. - Drewniana stolarka okienna zostanie odtworzona z zachowaniem historycznych podziałów, ale wykonana będzie w najnowszej technologii. Instalacje, zarówno w części zabytkowej jak i nowej, obejmą wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną i klimatyzację. W hali garażowej przewidzieliśmy miejsce do ładowania samochodów elektrycznych, a na dachu nowej części budynku instalację fotowoltaiczną.
Teraz trwa proces pozyskiwania pozwolenia na budowę, po nim rozpocznie się sprzedaż mieszkań i sama przebudowa. Inwestor ocenia, że zmiana charakteru budynku potrwa około dwóch lat.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
"Radość odzyskuję wtedy, gdy pracuję z ludźmi wyjątkowymi, bo oni mnie uskrzydlają". Piotr Voelkel w studiu "Głosu" podczas Impact
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?