Policjanci z Żor zabezpieczyli blisko 2 kilogramy dopalaczy. Narkotyki nie trafią już an rynek. Większość dopalaczy, bo prawie 1,5 kilograma od dilera okrzykniętego mianem miejscowego "króla dopalaczy". Choć 39-latek usłyszał już zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób policjanci sprawą zajmują się nadal. Wyniki zleconych badań laboratoryjnych mają wykazać, czy ostatnia partia z zabezpieczonych środków również zawiera zakazane substancje.
Zatrzymany 39-latek z Żor od ubiegłego roku trudnił się handlem dopalaczami. - Namierzyli go operacyjni, którzy dwukrotnie zabezpieczyli u niego duże ilości niebezpiecznych substancji. Wyniki zleconych ekspertyz potwierdziły, że "towar" jakim handlował zawierał substancje zakazane. Na blisko 2 kilogramy zabezpieczonych od ubiegłego roku dopalaczy prawie 1,5 kilograma pochodziło od 39-latka - mówi Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Sprawę handlarza nadal badają kryminalni. Oprócz 39-letniego dilera, zarzuty usłyszało już kilka powiązanych z nim osób. Śledczy czekają teraz na wyniki badań laboratoryjnych, które mają wykazać, czy zabezpieczone od mężczyzny w marcu tego roku substancje, znajdują się także na liście zabronionych. Wkrótce miejscowy "król dopalaczy" stanie przed sądem. Odpowie nie tylko za handel środkami zastępczymi, ale i posiadanie narkotyków oraz przestępstwa przeciwko mieniu.
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!
Czytaj więcej na temat interwencji żorskich strażaków w tym roku!
echodnia.eu Adam Michcik jak oddać ważny głos - na region
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?