Rozbój w Żorach: 26-latek pobił kolegę
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na osiedlu Sikorskiego w Żorach. Jak ustalili śledczy, 63-latek został napadnięty i okradziony po północy, kiedy opuścił mieszkanie znajomych. Wcześniej złożył im wizytę i tam, wraz z innymi gośćmi biesiadował.
- Jak się okazało po wyjściu z klatki schodowej zaatakowali go dwaj inni mężczyźni, także uczestniczący w tzw. "domówce". Sprawcy byli agresywni i swoją ofiarę okładali pięściami po głowie. Następnie ukradli dwa telefony komórkowe, portfel z pieniędzmi oraz dokumentami, pęk kluczy i zbiegli z miejsca zdarzenia - relacjonuje Kamila Siedlarz z żorskiej komendy policji.
Gdy informacja o rozboju dotarła do oficera dyżurnego, ten natychmiast na miejsce wysłał policyjny patrol. Mundurowi nie tylko sprowadzili pomoc medyczną do 63-latka, ale także szybko zlokalizowali sprawców.
- Okazało się, że ukryli się oni u znajomego, w jednym z mieszkań na tym samym osiedlu. Starszy ze sprawców, 45-letni mieszkaniec Żor został zatrzymany tuż po wejściu do mieszkania. Drugi - młodszy 26-latek, bez stałego miejsca zamieszkania, schował się w dziecięcej szafie - mówi Kamila Siedlarz.
Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzut rozboju. 45-latek został objęty policyjnym dozorem. Młodszy ze względu na swą przeszłość kryminalną i notoryczne wchodzenie w konflikty z prawem na wniosek policjantów i prokuratora trafił do aresztu śledczego.
- Policjanci oprócz rozboju zarzucili mu kradzieże, jakich dopuścił się w warunkach tzw. recydywy oraz włamanie do piwnicy i kradzież narciarskiego sprzętu - dodają mundurowi.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?