Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4-letnia suczka Daga pomaga dzieciom niepełnosprawnym. Razem ze swoją właścicielką prowadzi terapię

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Śleziona
Suczka Daga nie daje zastrzyków, ale swoją obecnością potrafi leczyć ze smutków chore dzieci. Pracuje w Zespole Szkół Specjalnych im. Matki Teresy z Kalkuty oraz w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Żorach. To jedne z nielicznych placówek, gdzie odbywają się zajęcia terapeutyczne z psem. Opiekunką i najlepszą przyjaciółką Dagi jest Agnieszka Biegesz.

Suczka Daga nie daje zastrzyków, ale swoją obecnością potrafi leczyć ze smutków chore dzieci. Pracuje w Zespole Szkół Specjalnych im. Matki Teresy z Kalkuty oraz w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Żorach. To jedne z nielicznych placówek, gdzie odbywają się zajęcia terapeutyczne z psem. Opiekunką i najlepszą przyjaciółką Dagi jest Agnieszka Biegesz.

- Wszystko zaczęło się 4 lata temu. Pracowałam w tych dwóch placówkach. Któregoś dnia postanowiłam prowadzić zajęcia dogoterapeutyczne, na które mogłam otrzymać dofinansowanie unijne. Kupiłam Dagę, ukończyłam specjalistyczny kurs z suczką i zaczęłyśmy pracować z dziećmi - wspomina Agnieszka Biegesz, mieszkanka Żor. Daga od razu zdobyła sympatię dzieciaków i nauczycieli.

- Na początku byłam nawet zazdrosna o Dagę. Dzieciaki mówiły do mnie "Pani z Dagą", a nie wołały mnie po imieniu - mówi pani Agnieszka. Jak wyglądają zajęcia dogoterapeutyczne ?

-W Zespole Szkół Specjalnych prowadzę zajęcia z dziećmi od klas pierwszej do szóstej ze szkół podstawowych. Daga jest tak zwanym czynnikiem motywacyjnym. Razem prowadzimy zajęcia, które mają na celu usprawnić czynności mowy, słuchu, czy poruszania się u dzieciaków - mówi nam pani Agnieszka.
Jak to dokładnie wygląda?

- Dzieci poznają świat zmysłami: dotykiem, słuchem, węchem. Mówię na przykład: "Gdzie piesek ma mordkę?", a dzieci pokazują na Dadze albo zadaję pytanie: "pokażcie, gdzie piesek i dzieci mają nosek?" Dzieciaki wszystko ładnie pokazują - mówi pani Agnieszka. Potem przychodzi czas na nagrodę za dobrze wykonane zadanie. - Dzieci losują, co Daga ma zrobić, na przykład: podać łapę, warować, przewrócić się na boczek, dać głos, ukłonić się albo powiedzieć "dzień dobry", oczywiście szczeknięciem. Dzieci mówią głośno, jakie zadanie wylosowały - tym samym ćwiczą swoją mowę albo pokazują tylko gestem, a piesek wszystko rozumie i wykonuje polecenie - mówi pani Agnieszka.

Po dwóch godzinach zajęć Daga jest "wykończona", ale szczęśliwa.

Zawsze zajęcia w ZSS wyglądają podobnie. Piesek "mówi" szczeknięciem "dzień dobry", a potem podchodzi do każdego dziecka, podaje łapę na powitanie. Następnie przychodzi czas na zadania sprawnościowe, a na koniec podsumowanie tego, czego dzieci się nauczyły i nagrody - dodaje pani Agnieszka.Z kolei w OREW-ie duet pracuje z dziećmi umiarkowanie i głęboko upośledzonymi w wieku od 8 do 16 lat. - Tutaj nie ma raczej aktywności dziecka. Zajęcia polegają na tym, aby zachęcić dziecko, by chociażby podniosło rękę i pogłaskało pieska. Dogoterapia nie jest lekiem na wszystko. Jest terapią wspierającą, która pomaga w ćwiczeniu i otwartości dziecka - dodaje pani Agnieszka. Jak Daga relaksuje się po pracy? - Musi być długi spacer oraz smakołyk. Najbardziej lubi wysuszone jedzonko na przykład żwacze - mówi pani Agnieszka.Od kilku miesięcy Daga ma koleżankę w domu. To Kaja, suczka rasy lagotto romagnolo.

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto