69-latek z Żor prześladował swoją byłą żonę. Groził jej śmiercią. Znęcał się nad kobietą psychicznie i fizycznie. Musi opuścić mieszkanie

69-latek z Żor prześladował swoją byłą żonę. Mężczyzna zgotował kobiecie istne piekło. Mimo orzeczonego rozwodu, para wciąż mieszkała razem, co było przyczynkiem do znęcania się żorzanina nad dawną małżonką.

Dramat kobiety trwał od blisko dwóch lat. Co w tym czasie musiała znosić? Były mąż poniżał kobietę. Kierował w jej stronę wyzwiska. Groził śmiercią. "Zabiję cię", "podpalę", "wysadzę" - to tylko przykłady gróźb, jakie z ust 69-latka usłyszała poszkodowana.

- Mężczyzna był wulgarny i agresywny, a znęcał się nie tylko psychicznie, ale i dopuszczał się rękoczynów - dodaje asp. szt. Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy policji w Żorach.

Do awantur dochodziło najczęściej, gdy mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Właśnie wtedy zdarzało się, że 69-latek wyrzucał ze wspólnych pomieszczeń, popychał, a nawet bił byłą żonę, najczęściej przy użyciu kuli ortopedycznej.

Na szczęście poszkodowana może już czuć się bezpiecznie. Śledczy zatrzymali prześladowcę, postawili mu również zarzuty.

- Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut znęcania się nad swoją byłą żoną - wyjaśnia asp. szt. Siedlarz z żorskiej policji.

Za zarzucany czyn, 69-latkowi grozi nawet do pięciu lat więzienia. Mężczyzna na wniosek prokuratora został także objęty środkami zapobiegawczymi.

- Prokurator nakazał mu opuścić natychmiast mieszkanie i zakazał zbliżać się i kontaktować się z byłą żoną - tłumaczy asp. szt. Siedlarz z KMP w Żorach.

69-letni żorzanin nie może również naruszać dóbr osobistych kobiety. Dozór nad prześladowcą sprawuje policja.