Będzie nowe przedszkole w Roju

W Żorach brakuje miejsc w przedszkolach - to wiedzą mieszkańcy nie od dziś. Aby poprawić tę sytuację miasto od kilku lat stara się otwierać dodatkowe oddziały w istniejących przedszkolach (np. P nr 16 posiada oddział dla 1- i 2-latków) i w szkołach podstawowych (np. SP nr 3), a nawet w osiedlowych klubach (np. Rebus na os. Księcia Władysława). Dziś w żorskich przedszkolach państwowych uczy się 1929 maluchów. Jednak miasto na tym nie poprzestaje i buduje też nowe placówki. Tylko w ostatnich dwóch latach powstały przedszkola w Baranowicach (w 2009 roku) i Rogoźnej (w roku obecnym). To jednak nie koniec. W przyszłym roku ruszy budowa kolejnego - w Roju.


Obecnie trwają prace projektowe. Myślę, że budowa tego przedszkola mogłaby ruszyć jesienią przyszłego roku. To inwestycja, która będzie kosztować około 5 milionów złotych – mówi Waldemar Socha, prezydent Żor.


Jak będzie wyglądać przedszkole w Roju? – To Przedszkole numer 7 powstanie w bliskim sąsiedztwie Zespołu Szkół numer 5. Chcielibyśmy zbudować placówkę składającą się z sześciu oddziałów - każdy na 25 miejsc. Będzie też dodatkowych 5 sal dydaktycznych zlokalizowanych na piętrze, z których również będą korzystać dzieci z istniejącej szkoły. W budynku znajdzie się też pomieszczenie na leżaki, salka gimnastyczna wielkości 50 metrów kwadratowych dla 30 dzieci wraz z szatnią, kuchnia z przeznaczeniem dla 150 dzieci z przedszkola i szkoły, stołówka na około 30 miejsc siedzących, czy pomieszczenia na zajęcia logopedyczno-terapeutyczne oraz plac zabaw dla dzieci – mówią urzędnicy.
W tej dzielnicy przedszkole mieści w dwóch miejscach: jedno w bloku, drugie w starym budynku przy ulicy Wodzisławskiej. Te dwa miejsca chcemy przenieść do nowego przedszkola. – Przedszkole w Roju jest bardzo potrzebne. Dziś w dzielnicy dzieci są „rzucane" w dwóch miejscach – mówi pani Barbara, mama 5-letniej Natalki.


Następne przedszkole o profilu muzycznym, które miasto chce zbudować, powstanie w dzielnicy Śródmieście. – To są plany jednak na 2012 rok. Taka placówka mogłaby się znajdować na przykład w budynku po byłym, zamkniętym 20 lat temu Przedszkolu numer 1 przy ulicy Powstańców Śląskich - mówi Waldemar Socha, prezydent Żor.
Ta lokalizacja podoba się mieszkańcom Śródmieścia. – Nowe przedszkola w naszym mieście, w tym w Śródmieściu, są bardzo potrzebne. Sam chciałbym posłać swoją córeczkę Amelkę do placówki na Powstańców Śląskich – mówi Leszek Lesiński, tata rocznej Amelki, mieszkaniec ul. Dworcowej.



• W jakich dzielnicach Żor brakuje przedszkoli? Pisz na: www.zory.naszemiasto.pl