Bezdomni w Żorach okupują dworzec PKS

"Ja, jak i większość ludzi dojeżdżających autobusami, niestety boi się tam wejść. (...) Dziesięciu pijanych facetów plus jedna kobieta (jeszcze bardziej pijana), raczej nie wzbudzają zaufania. Na dodatek częstym widokiem są śpiący na podłodze u wejścia do poczekalni pijacy, walące się wszędzie butelki po denaturatach, a przede wszystkim codzienne awantury. (…) Byłam świadkiem „bitwy na śnieżki”, a raczej tarzania się w śniegu - kilkoro panów bez koszulek po bójce, obmywała się z krwi. Podobno prawie codzienne interwencje policji na nic się nie zdają, poczekalnia zostaje na kilka godzin zamknięta i wszystko zaczyna się następnego dnia od początku. (…) Nie mam codziennie ochoty być świadkiem awantur i bójek, napawać się widokiem zakrwawionych twarzy, słuchać wyzwisk i przekleństw. Z drugiej strony odczuwając na własnej skórze codzienne mrozy, martwię się o tych ludzi, czy jak rano pojadę do pracy, (…) czy ktoś z nich w nocy nie zamarzł? Nie zapił się na śmierć?”

Jak problem osób bezdomnych w poczekalni PKS komentują w żorskim magistracie?
- Budynkami przy dworcu autobusowym w Żorach, w tym także budynkiem poczekalni administruje Zarząd Budynków Miejskich w Żorach. Jest to teren publiczny, do którego ma dostęp każdy bez wyjątku. Poczekalnia oraz toalety są otwarte w godzinach od 6 do 21 w każdy dzień tygodnia. W tym czasie kilkukrotnie sprzątane są pomieszczenia wc, poczekalnia oraz cały teren wokół. Problem, który opisuje czytelniczka, pojawia się mroźną zimą w każdym mieście. Pomimo oferowania pomocy ludziom bezdomnym, którzy przychodzą tam się ogrzać w formie: miejsca w schronisku, noclegowni i innej pomocy przewidzianej dla osób bezdomnych, osoby te nie chcą skorzystać z tych propozycji. Jeżeli zachodzi potrzeba pracownicy ZBM wzywają też patrole stróżów prawa. Policja interweniuje wielokrotnie, jednak osoby bezdomne wracają do ciepłych pomieszczeń. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w okresie zimowym trudno pogodzić w tym miejscu interes osób oczekujących na transport i osób bezdomnych. Możemy jednak jednoznacznie stwierdzić, że jeżeli zachowanie osób bezdomnych wykracza poza prawo, wówczas reaguje policja – mówi Anna Ujma, doradca prezydenta Żor.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Jak przekonują miejscowi stróże prawa, policjanci z Żor rocznie podejmują kilka tysięcy interwencji, w tym w miejscach publicznych. Część z nich realizowana jest na prośbę osób zgłaszających, a część to tzw. interwencje własne - policjant z własnej inicjatywy ją podejmuje. Interweniujemy w ten sposób również w rejonie dworca PKS, w tym w poczekalni.

- Są miejsca w naszym mieście, które policjanci patrolują w szczególny sposób i to każdego dnia - takie zadania są im przekazywane podczas codziennych odpraw do służby. Należy do nich także rejon dworca PKS. Więcej patroli pojawia się w nich też zimą, gdyż wówczas mając świadomość zagrożeń związanych z bezdomnością, monitorujemy stale ich sytuację. Pamiętać należy, że dopóki taka osoba swoim zachowaniem nie naruszy ładu i porządku publicznego, nie dopuści się czynu zabronionego, nie możemy jej zmusić do opuszczenia miejsca, które jest publicznie dostępne. W innych przypadkach - a takie były - represjonujemy karnie zachowania niezgodne z prawem, zatrzymujemy sprawców przestępstw, czy wykroczeń, ale nie tylko. – mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Co o pomocy osobom bezdomnym mówią w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Żorach?
- Na terenie miasta Żory działa noclegownia posiadająca 16 miejsc noclegowych oraz całodobowe schronisko MOPS posiadające 18 miejsc z możliwością zwiększenia o sześć miejsc noclegowych. W okresie ochronnym, od 15 października do 15 kwietnia, zapewnione jest osobom bezdomnym całodobowe schronienie. W bezpośrednim sąsiedztwie noclegowni, działa świetlica noclegowni spełniająca również rolę ogrzewalni. Ośrodek nasz posiada również trzy mieszkania chronione znajdujące się przy ul. Promiennej w Żorach w których można udzielić schronienia osobom bezdomnym, jak również osobom z zaburzeniami psychicznymi - łącznie to osiem miejsc noclegowych - mówi Mariola Wilczek, wicedyrektor MOPS Żory. Obecnie stałym monitoringiem w Żorach objętych jest 20 osób z noclegowni, 17 osób ze schroniska MOPS, a także osiem mieszkańców mieszkań chronionych i sześć osób bezdomnych przebywających na Żor w pustostanach i szałasach.

- Oprócz schronienia, posiłku, odzieży, możliwości korzystania z łaźni, udzielamy też m.in. pomocy w dostępie do placówek służby zdrowia, w uzyskaniu orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, uprawniającego do otrzymania zasiłku stałego oraz opłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne. Oferujemy też pomoc pieniężną i rzeczową, w tym na zakup leków, środków opatrunkowych, zdjęć do dowodu osobistego, środków do utrzymania higieny osobistej, na pokrycia badań lekarskich mających na celu pomoc w podjęciu zatrudnienia, uzyskania mieszkania socjalnego z zasobów gminy. W okresie zimowym udzielanie wsparcia w postaci schronienia w noclegowni, również osobom nietrzeźwym – dodaje Aleksandra Adamczyk, dyrektor żorskiego MOPS-u.
Pracownicy MOPS-u motywują osoby bezdomne do skorzystania z przedstawionej oferty pomocy.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Jednocześnie żorscy policjanci zachęcają mieszkańców, aby każdy niepokojący przypadek zakłócania porządku, nie tylko przez osoby bezdomne, zgłaszać, nawet anonimowo na policję. - Każdy obywatel ma prawo poprosić o interwencję policji w sytuacji, gdy jest świadkiem zachowania naruszającego ład i porządek publiczny, a naszym obowiązkiem jest przyjąć zgłoszenie i sprawdzić, czy aby faktycznie nie doszło do naruszenia norm prawa. Nie można również obojętnie przejść obok osoby leżącej na deptaku, trawniku,czy klatce schodowej, gdyż nawet jeśli mamy podejrzenia, że jest to bezdomny lub osoba nietrzeźwa może wymagać ona np. pomocy medycznej. Nie obawiajmy się informować mundurowych o nieprawidłowościach, jesteśmy przecież po to aby służyć społeczeństwu. Jeśli nawet okaże się, że obsługa zdarzenia nie leży w naszych kompetencjach, powiadomimy odpowiednie służby – dodaje Kamila Siedlarz z żorskiej policji.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

Kontrole miejsc przebywania osób bezdomnych w Żorach [ZDJĘCIA]