Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boże Narodzenie 2012: Wspomnienia ze Świąt sprzed kilkunastu lat Krzysztofa Mentlika

KAKA
Krzysztof Mentlik: 1991 r: ja i córka Monika siedzi na traktorze, który otrzymała od dziadka i babci pod choinkę. Zdjęcie robiła żona Jolanta. Mieszkaliśmy w domu u teściów. Dostałem, zresztą jak co roku, sweter. Było wtedy dużo śniegu, bo córka dostała na urodziny 5 grudnia małego pieska i musiałem go wynosić na rękach, bo zapadał się w śniegu - miał tylko kilka tygodni. Największą niespodzianka od dziadków był ten traktor, bo zajmował pół pokoju i mieliśmy "atrakcję" aż do wiosny szczególni
Krzysztof Mentlik: 1991 r: ja i córka Monika siedzi na traktorze, który otrzymała od dziadka i babci pod choinkę. Zdjęcie robiła żona Jolanta. Mieszkaliśmy w domu u teściów. Dostałem, zresztą jak co roku, sweter. Było wtedy dużo śniegu, bo córka dostała na urodziny 5 grudnia małego pieska i musiałem go wynosić na rękach, bo zapadał się w śniegu - miał tylko kilka tygodni. Największą niespodzianka od dziadków był ten traktor, bo zajmował pół pokoju i mieliśmy "atrakcję" aż do wiosny szczególni Archiwum prywatne
Swoimi wspomnieniami ze Świąt sprzed kilkunastu lat podzielił się z nami także Krzysztof Mentlik, radny Żor i mieszkaniec Baranowic. Masz podobne zdjęcia? Wyślij je nam na adres: [email protected], a my je na pewno opublikujemy na naszym portalu zory.naszemiasto.pl.

Opis do zdjęć - info: Krzysztof Mentlik, radny Żor:

1 – rok 1991 ja i córka Monika siedzi na traktorze, który otrzymała od dziadka i babci pod choinkę.
Pierwsze zdjęcie robiła żona Jolanta. Mieszkaliśmy w domu u teściów. Dostałem, (zresztą jak co roku) sweter. Pamiętam, że było dużo śniegu, bo córka dostała na urodziny 5 grudnia małego pieska i musiałem go wynosić na rękach, bo zapadał się w śniegu - miał tylko kilka tygodni. Największą niespodzianka od dziadków był ten traktor, bo zajmował pół pokoju i mieliśmy "atrakcję" aż do wiosny szczególnie, że miał grube plastikowe opony i robił na podłodze dużo hałasu.

2 – rok 1998 ja, moja żona Jolanta oraz córki Monika i Roksana po kolacji wigilijnej.
Drugie zdjęcie robił mój młodszy brat, który wraz z moją mamą byli częstymi gośćmi na wigilii w naszym domu. Tradycyjnie dostałem sweter, ale dodatkowo drobne prezenty od pozostałych członków rodziny. Niestety pogoda nie rozpieszczała, pamiętam, że na pasterkę szliśmy pod parasolami.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto