Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Przesiadkowe w Żorach pozostało bez ochrony. Firma wycofała się z zadania

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Niezwykle krótko trwała ochrona Centrum Przesiadkowego w Żorach, bo nie minął nawet miesiąc od momentu, gdy ogłoszono, że obiekt będzie ochraniany przez profesjonalną firmę
Niezwykle krótko trwała ochrona Centrum Przesiadkowego w Żorach, bo nie minął nawet miesiąc od momentu, gdy ogłoszono, że obiekt będzie ochraniany przez profesjonalną firmę arc
Centrum Przesiadkowe w Żorach pozostało bez ochrony. Choć firma, która wygrała przetarg przystąpiła do ochraniania obiektu, dość szybko i nieoczekiwanie wycofała się z realizacji zadania. Ochrona obiektu przez okres 12 miesięcy miała kosztować ponad 211,5 tys. zł. Teraz firma zamiast otrzymania wskazanej kwoty, będzie musiała zapłacić karę umowną.

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Kłopoty z ochroną Centrum Przesiadkowego w Żorach. Firma zrezygnowała

Niezwykle krótko trwała ochrona Centrum Przesiadkowego w Żorach, bo nie minął nawet miesiąc od momentu, gdy ogłoszono, że obiekt będzie ochraniany przez profesjonalną firmę. Dziś ochrony tam już nie ma, gdyż firma, która wygrała przetarg i przystąpiła do zadania, właśnie z niego zrezygnowała. Jak podkreśla dyrektor Zarządu Budynków Miejskich w Żorach, który zarządza obiektem, firma przeszacowała swoje możliwości.

- Wymagaliśmy od nich dużo więcej, niż to faktycznie miało miejsce. Dochodziły również do nas sygnały z zewnątrz, że firma ochroniarska nie spełnia wszystkich postawionych jej wymogów. Rozmawialiśmy z szefem firmy. Najpierw usłyszeliśmy obietnicę, że postawione warunki zostaną dotrzymane, lecz po kolejnych rozmowach otrzymaliśmy rezygnację z ochrony obiektu - mówi w rozmowie z nami Joachim Gembalczyk, dyrektor Zarządu Budynków Miejskich w Żorach.

Ochrona Centrum Przesiadkowego w Żorach jest potrzebna

O tym, że ochrona na terenie Centrum Przesiadkowego w Żorach jest potrzebna, wskazują przede wszystkim sami mieszkańcy, którzy odwiedzają to miejsce. Wielokrotnie podkreślano, że na terenie obiektu przebywają osoby bezdomne, awanturujące się i będące pod wpływem alkoholu. Niejednokrotnie dochodziło tam również do kradzieży i nieobyczajnych wybryków, które niszczą wizerunek tego miejsca i zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców.

- Coraz częściej młodzież, a nawet dzieci, przesiadują tam i upijają się. Trzeba podjąć działania, żeby zminimalizować szkody i ryzyko uzależnień, zwłaszcza w tej grupie - pisze pani Magdalena.

I właśnie dlatego, wraz z początkiem marca ochroniarze pojawili się na terenie Centrum Przesiadkowego w Żorach. Ich zadaniem było czuwanie nad bezpieczeństwem podróżnych przez cały czas otwarcia obiektu, czyli codziennie w godzinach 4:30 – 23:00. Nie udało się.

Była ochrona, było mniej zgłoszeń

Już sam widok ochraniarzy mógł powodować, że co niektórzy rezygnowali z niewłaściwego zachowania. Jak potwierdza żorska policja, od momentu gdy ochrona pojawiła się w Centrum Przesiadkowym w Żorach, liczba interwencji zmalała. To nie oznacza jednak, że obiekt stał się na tyle bezpieczny, by nie były tam konieczne interwencje mundurowych. Zdaniem mieszkańców ochraniarze nie reagowali właściwie na pojawiające się zagrożenia. Wówczas wzywano policję i tylko dzięki policjantom udawało się przywracać porządek.

- Policjanci reagowali zarówno na wykroczenia zgłaszane przez pracownika ochrony, jak i podejmowali interwencje z własnej inicjatywy. Zdajemy sobie sprawę, że centrum przesiadkowe jest miejscem grupowania się różnych osób, zarówno przyjezdnych, jak i bez stałego pobytu, które nie chcą przebywać na terenie noclegowni. Może to stanowić problem dla mieszkańców. Dlatego też jednym z priorytetowych zadań dzielnicowego tego rejonu jest doprowadzenie do zminimalizowania problemu zakłócania ładu i porządku publicznego na terenie Centrum Przesiadkowego w Żorach - mówi asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Żorach.

Jak podkreśla rzecznik prasowy żorskiej policji, patrole policji nieustannie dbają o bezpieczeństwo w tym miejscu, w ramach swoich doraźnych działań. Nie jest jednak możliwe, by policjanci przebywali na terenie obiektu bez przerwy.

- Policja musi jednak reagować na wiele innych interwencji, które niejednokrotnie są bardziej pilne - podkreśla asp. Marcin Leśniak.

Ochrona powróci do Centrum Przesiadkowego w Żorach

Jak zapowiada dyrektor ZBM-u, jeszcze w tym tygodniu zostanie ogłoszony nowy przetarg, w którym ma zostać wyłoniona nowa firma ochraniająca Centrum Przesiadkowe w Żorach. Pozostaje mieć nadzieję, że do przetargu staną firmy, które będą w stanie podołać temu zadaniu.

Niezwykle krótko trwała ochrona Centrum Przesiadkowego w Żorach, bo nie minął nawet miesiąc od momentu, gdy ogłoszono, że obiekt będzie ochraniany przez profesjonalną firmę

Centrum Przesiadkowe w Żorach pozostało bez ochrony. Firma w...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto