Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chciał, aby policjanci postraszyli klientów baru w Żorach. Teraz stanie przed sądem

Maksymilian Weychert
Archiwum: naszemiasto.pl
Najpierw wdał się w awanturę w lokalu, a potem wszczął ją na komendzie. 62-latek zażądał, by policjanci postraszyli klientów jednego z barów, którzy mieli go źle potraktować.

Chciał aby policjanci postraszyli klientów baru, teraz stanie przed sądem

Wkrótce przed sądem stanie 62-letni mieszkaniec Żor, który wczoraj przed 16.00 wszczął awanturę z policjantami.

-Mężczyzna przyszedł na komendę i twierdził, że w jednym z barów został uderzony, dlatego żąda, by policjanci pojawili się tam i postraszyli klientów. 62-latek uparł się i nie chciał przyjąć do wiadomości, że policjanci nie są od straszenia. Zbulwersowany tym faktem począł wyzywać dyżurnego nie zważając na obecność innych petentów - podają żorscy policjanci.

62-latek na chwilę "spuścił z tonu", gdy w poczekalni pojawił się policyjny patrol. Jednak chwilę później policjantom też "dostało się po uszach". Agresywny petent za nic nie chciał słuchać porad, których udzielali mu mundurowi, ani przyjąć zaproponowanego w końcu mandatu karnego. Mężczyzna kwitując, że "tego się nie spodziewał" odmówił jego przyjęcia, mając świadomość, że stanie przed sądem. Z nutą rozczarowania i stwierdzeniem, że i tak ani policjanci, ani sąd mu nic nie zrobią w końcu opuścił budynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto