Chciał aby policjanci postraszyli klientów baru, teraz stanie przed sądem
Wkrótce przed sądem stanie 62-letni mieszkaniec Żor, który wczoraj przed 16.00 wszczął awanturę z policjantami.
-Mężczyzna przyszedł na komendę i twierdził, że w jednym z barów został uderzony, dlatego żąda, by policjanci pojawili się tam i postraszyli klientów. 62-latek uparł się i nie chciał przyjąć do wiadomości, że policjanci nie są od straszenia. Zbulwersowany tym faktem począł wyzywać dyżurnego nie zważając na obecność innych petentów - podają żorscy policjanci.
62-latek na chwilę "spuścił z tonu", gdy w poczekalni pojawił się policyjny patrol. Jednak chwilę później policjantom też "dostało się po uszach". Agresywny petent za nic nie chciał słuchać porad, których udzielali mu mundurowi, ani przyjąć zaproponowanego w końcu mandatu karnego. Mężczyzna kwitując, że "tego się nie spodziewał" odmówił jego przyjęcia, mając świadomość, że stanie przed sądem. Z nutą rozczarowania i stwierdzeniem, że i tak ani policjanci, ani sąd mu nic nie zrobią w końcu opuścił budynek.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?