Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z prezydentem Żor i naszym miastem? - zastanawiają się żorzanie

KAKA
Tematem numer jeden w żorskich domach jest znów Waldemar Socha, prezydent Żor, który dostał już akt oskarżenia i przed sądem będzie musiał tłumaczyć się z postawionych mu zarzutów zatajenia informacji w oświadczeniach majątkowych za lata 2006-2007.

Żorzanie zastanawiają się teraz, co będzie z prezydentem i przyszłością naszego miasta. - Mam nadzieję, że prezydent udowodni swoją niewinność. A co będzie, jeśli ma coś na sumieniu? - zastanawia się Jadwiga Kaczor, mieszkanka osiedla Pawlikowskiego.
Przypomnijmy, w maju agenci Centralnego Biura Śledczego wykazali nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura z Wodzisławia zajmująca się sprawą zweryfikowała informacje i postawiła akt oskarżenia w oparciu o cztery zarzuty, trzy odrzuciła.
- Zarzuty postawione prezydentowi dotyczą: faktu posiadania nieruchomości , zaniżenia wartości pewnej nieruchomości, faktu posiadanych zasobów pieniężnych i zobowiązań finansowych wobec spółki z terenu Żor - mówi nam Rafał Figurski, zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu Śląskim.
Prezydent Socha się broni. - Jestem niewinny i to udowodnię! CBA i prokuratura zadały sobie wiele trudu by sformułować akt oskarżenia przeciwko mnie. Teraz tak łatwo nie odpuszczą. Gdyby całkowicie umorzyli śledztwo oznaczałoby to, że się pomylili, a do błędu trudno się przyznać - mówi nam Waldemar Socha.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto