Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co na rondzie?

Katarzyna Śleziona
Na rondzie przed Rybnikiem chcemy szczupaka - mówi rodzeństwo Brygida i Irek Szczepankowie
Na rondzie przed Rybnikiem chcemy szczupaka - mówi rodzeństwo Brygida i Irek Szczepankowie Katarzyna Śleziona
Szczupak, maskotka Żorka, żubr, jastrząb, złota rybka - takie "elementy" na nowych rondach w mieście chcieliby zobaczyć mieszkańcy Żor. Ludzie prześcigają się w pomysłach, co postawić na okrągłych skrzyżowaniach i jak je nazwać, bo teraz mają ku temu najlepszą okazję. Do końca tego roku w mieście będzie oddanych do użytku osiem nowych rond.

- Sześć rond pojawi się w jednym cyklu w związku z budową obwodnicy północnej miasta, czyli fragmentu drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna. Budowa siódmego, tak zwanego turbinowego, rozpoczęła się właśnie na skrzyżowaniu ulic Okrężnej i Jana Pawła II. Z kolei ósme rondo zacznie powstawać do tygodnia na krzyżówce ulic Dąbrowskiego i Wodzisławskiej - mówi Waldemar Socha, prezydent Żor.

Mieszkańcy zgodnie przyznają, że każde nowe okrągłe skrzyżowanie powinno mieć swoją oryginalną nazwę i przedmiot, który będzie kojarzyć się z sąsiednimi miastami lub rejonem dzielnicy, w pobliżu którego się znajduje. - Proponuję, aby rondo w okolicach ulicy Pszczyńskiej na trzecim odcinku obwodnicy nazwać "rondem pszczyńskim" i postawić tu figurę żubra. To symbol, który kojarzy się z tym miastem - mówi Damian Ślusarek z os. Pawlikowskiego.

Najwięcej pomysłów mieszkańcy mają na rondo znajdujące się na granicy Żor i Rybnika. - Postawiłabym tam maskotkę Żorka w kształcie płomienia i obok niego jakiegoś szczupaka. To byłby taki znak przyjaźni obu miast. Chętnie widziałabym tu też nazwę "rondo graniczne" - proponuje Anna Tosta z ul. Rybnickiej.

Podobne zdanie ma sąsiad pani Anny, Roman Joszko. - Podoba mi się ta nazwa, choć mogłoby tu też być "rondo rowieńskie" - mówi Roman Joszko, który ma również własne typy na dwa pozostałe ronda, które powstają w dzielnicy Rowień. - Dla przykładu jedno z tych rond mogłoby nazywać się "folwarcznym" od drugiego członu nazwy dzielnicy Rowień-Folwarki - dodaje pan Roman.

Swoje nazwy na nowe żorskie ronda mają też mieszkańcy Rybnika, mieszkający na granicy obu miast. - Proponujemy, by na rondzie na granicy dwóch miast ustawić szczupaka lub złotą rybkę. Powinno też pojawić się tu dużo zieleni, bo Żory i Rybnik inwestują przecież w ekologię - mówi Brygida Szczepanek, mieszkanka Rybnika.

Obecnie mamy w Żorach pięć rond. Jedno znajduje się na Dolnym Przedmieściu. To na nim stoi symboliczna brama do miasta. Cztery kolejne okrągłe skrzyżowania mają nazwy od naszych miast partnerskich i są przyozdobione w symbole, które się z nimi kojarzą. I tak na przykład w Śródmieściu u zbiegu ulic Stodolnej, Kościuszki i Huloki mamy Rondo Litewskie Pasvalys, na którym widnieje 3-metrowy posąg bożka Świętowida. Także na Hulokach znajduje się Rondo Niemieckie Kamp-Lintfort, a na nim 2,5-metrowym odlew żeliwny opleciony bluszczem, do którego są przytwierdzone na prętach metalowe ptaki.

Z kolei w pobliżu komendy policji spotkamy Rondo Francuskie Montceau-les-Mines, a na nim galicyjskiego koguta. Z kolei czwarte zobaczymy u zbiegu alei Wojska Polskiego i Niepodległości. To Rondo Węgierskie Mezokövesd z olbrzymim zegarem.

A jak Twoim zdaniem powinny nazywać się nowe ronda? Piszcie:

zory.naszemiasto.pl
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto