Czad w Żorach: Czujka tlenku węgla postawiła na nogi mieszkańców. "To przykład, że czujka czadu się przydaje"

Czad w Żorach: Czujka tlenku węgla postawiła na nogi mieszkańców

We wtorek (29.12) przed godz. 20 strażacy z Żor zostali wezwani do ulatniającego się czadu w jednym z mieszkań w bloku na osiedlu Sikorskiego. Okazało się, że w stan alarmu włączyła się czujka tlenku węgla. Pomiar strażaków nie wykazał większego zagrożenia w mieszkaniu zgłaszającego, ani też w całym pionie.

Dodajmy, że w okresie świątecznym strażacy z Żor trzy razy interweniowali w związku z podejrzeniem ulatniającego się tlenku węgla. W jednym z przypadków okazało się, że przyczyną alarmu jest wadliwa praca pieca. Zabroniono z niego korzystać do czasu wykonania prac serwisowych.

- Czujka tlenku węgla ratuje zdrowie i życie. W ostatnich dniach mieliśmy kilka przykładów tego. Nawet jeśli po alarmie okaże się, że nie ma zagrożenia, to lepiej takie urządzenie mieć i w razie wątpliwości wezwać służby na miejsce, aby spać spokojnie - słyszymy w komendzie straży pożarnej w Żorach.

Pożar na Alei Zjednoczonej Europy

We wtorek (29.12) strażacy z Żor odnotowali jeszcze jedną interwencję. Był to niewielki pożar kartonów w wiacie śmietnikowej przy Alei Zjednoczonej Europy.