W sobotę o godzinie 19.30 strażacy z Żor gasili pożar około 100 metrów kwadratowych powierzchni trawy przy ul. Wodociągowej.
Z kolei w niedzielę najpierw ok. godz. 13.30 mieli do czynienia z pożarem żywopłotu, który znajduje się naprzeciw hali sportowej przy ul. Folwareckiej. Paliło się tam ok. 200 m kw. krzaków. Gdy skończyli tę akcję, pojechali znowu na ul. Wodociągową, gdzie pożar objął ok. 3 hektary nieużytków. Następnie ok. godz. 17.11 czekało na nich kolejne, tym razem nietypowe zgłoszenie. - Dostaliśmy przekierowanie rozmowy telefonicznej z pogotowia ratunkowego. Zadzwonił 12-letni chłopiec z informacją, że palą się krzaki na osiedlu Korfantego. Gdy przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, nastolatek stał i czekał. co prawda mimo że spaliło się tylko parę metrów krzaków, to chłopak jest bohaterem, bo powiadomił nas o tym incydencie. Nie każdy zachowałby się tak jak on - powiedział nam dyżurny z żorskiej straży pożarnej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?