18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawne Żory: Jakie tajemnice kryły domy przy ul. Pszczyńskiej?

KAKA
Adolf Wyrobek był  ofiarą hitlerowskiego terroru, jako działacz TŚ "Feniks"
Adolf Wyrobek był ofiarą hitlerowskiego terroru, jako działacz TŚ "Feniks" ARC. / Przedwojenne Miasto Żory i jego mieszkańcy
Czy wiecie, że jeszcze przed wojną przy ul. Pszczyńskiej mieszkał znany sportowiec i działacz społeczny Józef Kłapczyk, a u Józefa Kowalczyka odbywały się wiece? O tragicznych losach bohaterów pisze Kasia Śleziona

Jakie tajemnice kryły domy przy ulicy Pszczyńskiej, znajdujące się po lewej stronie od Dolnego Przedmieścia? Mieszkali tu m.in. działacze Towarzystwa Śpiewaczego "Feniks", którzy padli ofiarą hitlerowskich prześladowań.

Polub nas na Facebooku

W domu z nr 15 należącym do Anny i Wilhelma Skrobolów, na parterze przez pewien czas mieszkał z rodziną znany przedwojenny sportowiec i działacz społeczny Józef Kłapczyk. - Był aktywnym działaczem Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" i czynnie uprawiał pięciobój. Działał też w Towarzystwie Śpiewaczym "Feniks". Był też założycielem ogródków działkowych przy ul. Powstańców 21. Za rzekomą działalność antyhitlerowską trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau. Został zagazowany 16 czerwca w 1941 r. - mówi Barbara Kieczka, autorka książek historycznych o Żorach.

Tragicznie skończył też Franciszek Skrobol (syn Wilhelma) , który w 1945 r. zaczął pracę w jednostce Milicji Obywatelskiej w Żorach. W trakcie służby oskarżono go o współpracę z podziemiem Armii Krajowej. Został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 28 grudnia 1946 roku w więzieniu w Katowicach.

Los za to oszczędził stolarza Adolfa Wyrobka, mieszkańca domu z ul. Pszczyńskiej 23. Był prezesem i dyrygentem TŚ "Feniks". W czasie wojny on i inni działacze "Feniksa" stawali się ofiarami hitlerowskiego terroru. Pan Adolf musiał ukrywać się przed prześladowcami u dalszej rodziny żony Marii.

Z kolei w domu Józefa Kowalczyka pod nr 25, wielkiego bojownika o polskość Śląska, odbywały się zebrania i w każde niedzielne popołudnie lekcje chóru "Feniks", aż do wybuchu wojny. Wcześniej, bo już w 1912 r., także w niedziele, organizował wiece i spotkania młodzieży ludowej. - Ich uczestnicy śpiewali polskie pieśni, deklamowali wiersze patriotyczne - mówi Kieczka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto