Demontują szybu KWK Krupiński w Suszcu - ZDJĘCIA. Kopalnia uznano za trwale nierentowną, nie fedruje już od kilku lat

Powoli znika jeden z symbolicznych obiektów Kopalni Węgla Kamiennego "Krupiński", należącej obecnie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Obecnie można zauważyć demontaż wieży szybowej, z której znikają kolejne elementy.

Kopalnia Węgla Kamiennego Krupiński zaczęła powstawać w latach 70. XX wieku, obejmując obszar górniczy Kleszczowa, Kryr, Rudziczki oraz Suszca. W 1974 roku zapadła decyzja o budowie kopalni, którą otwarto pod koniec 1983 roku, nadając jej imię "Krupiński" na cześć Bolesława Krupińskiego, naukowca i specjalisty z dziedziny górnictwa węglowego. W 1993 roku kopalnia weszła w skład Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., w której pozostała do 2017 roku, gdy później przekazano ją do Spółki Restrukturyzacji Kopalń w celu likwidacji. Mimo, że kopalnię chciał odkupić zagraniczny inwestor, na nic zdały się jego starania. Nie pomogły także apele pracowników oraz górniczych związków zawodowych.

- Przez ostatnie 10 lat kopalnia Krupiński przyniosła ponad miliard złotych straty. Analizowano wiele scenariuszy dla tej kopalni. Żadna z ośmiu niezależnych analiz przeprowadzonych przez spółkę, nie daje szans KWK Krupiński na stabilne rentowne wydobycie nawet przy bardzo wysokich cenach węgla. Utrzymanie Krupińskiego w strukturach spółki do 2021 roku kosztowałoby JSW – według różnych wariantów od 300 milionów do ponad 520 milionów złotych - informowało w marcu 2017 roku biuro prasowe JSW.

Choć początkowo likwidacja kopalni miała zakończyć się z końcem 2020 roku i pochłonąć ponad 388 mln zł, proces ten wydłużał się i być może zakończy się w 2023 roku.