Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Żor przyjechali kolejni repatrianci

Katarzyna Śleziona
W ostatni weekend w Żorach osiedliła się już piąta rodzina repatriantów. To małżonkowie Anatolij i Wiera Boroniowie, którzy przybyli z Donieckoje w Kazachstanie wraz z trójką dzieci: Swietłaną, Aleksandrem i Walerią oraz 86-letnią krewną, Stanisławą Mioduszewską.

Dotarli do Żor po pokonaniu 4,5 tysiąca kilometrów i niemal tygodniu podróży pociągiem. Czekało tu już na nich wyremontowane mieszkanie w starej kamienicy przy ulicy Męczenników Oświęcimskich w dzielnicy Śródmieście. - Lokal o powierzchni ponad 62 m kw. ma trzy pokoje, łazienkę, przedpokój i aneks kuchenny. Państwo Boroniowie są teraz sąsiadami Iriny Eysmont, która z 11-letnią córką Kamillą przyjechała do nas dwa miesiące temu z Uzbekistanu - mówi Bożena Köhl-Gudzik z magistratu, która zajmuje się sprawami repatriantów.
Teraz nowi rodacy ze Wschodu czekają na dowody osobiste i szukają pracy. - Dzisiaj będą zarejestrowani w urzędzie pracy w Żorach. Znajdziemy im pracę w wyuczonych zawodach - dodaje Köhl-Gudzik.
Ojciec rodziny jest hydraulikiem, ostatnio pracował w ubojni. Pani Wiera pracowała wcześniej w piekarni i szkole jako pomoc kuchenna. Dwoje starszych dzieci jest po studiach - Swietłana skończyła historię, a Aleksander jest elektrykiem górnikiem. 10-letnia Waleria pójdzie w Żorach do szkoły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto