Dwa szpitale w Żorach: stary wyburzony w 2010 r., nowy termomodernizowany na ul. Dąbrowskiego

Na moich oczach legł w gruzach budynek starego szpitala. Nie ma już miejsca, gdzie się urodziłam. Pamiętam, że któregoś dnia buldożery wkroczyły. W kilka tygodni zniknął. Od tego czasu minęły prawie dwa lata, a teren po dawnej lecznicy stoi pusty. Czy będzie jakoś zagospodarowany? - pyta się Kamila Bednarz z Roju.
Chodzi o teren wielkości ponad 9900 m kw. przy ul. Męczenników Oświęcimskich - Mieliśmy dwóch francuskich inwestorów, którzy chcieli kupić tę działkę. Jednak nic z tego nie wyszło. Nadal chcemy tu zbudować centrum rozrywkowo-handlowego z multimedialną biblioteką. Czekamy na nowych zainteresowanych - mówi Dorota Marzęda, rzecznik magistratu.
Żorzanom przypomina się sytuacja sprzed 7 lat. Wtedy to budynek starego szpitala stał pusty i straszył. Wdzierali się do środka bezdomni, pili alkohol, nieumyślnie wszczynali pożary. W końcu podjęto decyzję, że lecznica musi zniknąć. Gruz z lecznicy posłużył jako materiał do budowy drugiego odcinka obwodnicy północnej Żor.
Żorzanie są podzieleni, czy dobrze się stało. Historia tego miejsca jest ciekawa. Szpital wzniesiono w 1885 r. - W sześciu salach szpitalnych mieściło się 12 łóżek dla chorych, a pozostałe pomieszczenia służyły jako mieszkania dla personelu. Za budynkiem głównym znajdował się pawilon dla zakaźnie chorych, zbudowany 10 lat później - mówi Jan Delowicz z muzeum.
W marcu 1945 r. budynek główny został zniszczony. Częściowo ocalał pawilon chorób zakaźnych. Odbudowę zakończono w 1948 r.
Co ciekawe, 1 maja 1966 r. obok szpitala otwarto Stację Pogotowia Ratunkowego. - Pod koniec lat 70. połączono starą część szpitala - z czerwonej cegły i nową - powojenną część specjalnym korytarzem. Wkrótce doczekaliśmy się w mieście oddziału dziecięcego - dodaje Delowicz.
Końcem sierpnia 2003 r. zakończyła się całkowita przeprowadzka ze starego szpitala do nowej lecznicy przy ul. Dąbrowskiego.- Kończymy termomodernizację obiektu. W naszym szpitalu mamy 6 oddziałów ze 166 łóżkami. Pracuje u nas 52 lekarzy. W tym roku nasz kontrakt z NFZ to niecałe 15 milionów złotych - mówi Witold Nowak, dyrektor żorskiego szpitala.