- W lutym tego roku kolej obiecała nam, że chce sprzedać budynek dworca PKP w Żorach. Od dawna nie mamy żadnej odpowiedzi. Wypada nam cierpliwie czekać - mówi Dorota Marzęda, rzecznik magistratu.
Miasto chce kupić budynek PKP wraz z przyległym terenem, i nieszczęsną drogą, którą dziennie pokonują autobusy zawożące ludzi na Kleszczówkę. - To najgorsza droga w całych Żorach! Dziury są wielkości kratera. Nawet slalomem nie da się tutaj jeździć, bo nie sposób tych wszystkich wyrw ominąć. Nie wiem, dlaczego kolej nie dotrzymuje słowa i nie sprzedaje swojego dworca - mówi Karol Krzystek z Kleszczówki. Jakie plany wobec zabytkowego dworca PKP ma nasze miasto?
- Chcemy przywrócić tu dawną świetność. Generalny remont zabytku może kosztować nawet 1,5 miliona złotych. Planujemy, by na parter powróciły kasy dla podróżnych i rozkład jazdy - dodaje Marzęda.
W planach jest także stworzenie klubu kulturalnego dla mieszkańców Kleszczówki, a na piętrze mieszkań. Dzisiaj w budynku nie ma ani kas, ani rozkładu jazdy, choć jeździ kilka pociągów, w tym w wakacje nawet do Świnoujścia. Otwarty jest za to... sklep zoologiczny. Przypomnijmy, dworzec w Żorach powstał pod koniec XIX wieku. Od 1 maja 1850 roku zaczął codziennie kursować dyliżans pocztowy między Raciborzem i Pszczyną, przez Rybnik i Żory. Przez długie lata dworzec funkcjonował jak powinien. Wszystko zaczęło podupadać dwie dekady temu. Zlikwidowano wtedy większość połączeń. K. Śleziona
Zdjęcia z dworca kolejowego w Żorach znajdziesz pod linkiem:
https://zory.naszemiasto.pl/dworzec-pkp-w-zorach-to-obraz-nedzy-i-rozpaczy-z-roku-na/ar/c3-1424485#1387fdb95853a39a,1,3,5
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?