Do zdarzenia doszło we wtorek (22.10). Świadek zauważył przy ulicy Nepomucena kilka zadymień na terenie jednej z posesji. W zgłoszeniu przyznał, że nic nie płonie. Zaznaczył też, że w pobliżu są budynki mieszkalne.
Na miejsce przyjechał zastęp strażaków. Płonących liści nie gaszono wodą, bo w pobliżu był właściciel. Mężczyznę pouczono. Nakazano też ugaszenie płonącej trawy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?