To były dla Polski niezwykle udane Mistrzostwa Europy, jednak mało kto spodziewał się, że w szczególności końcówka zawodów będzie tak wyjątkowa. W niedzielę 21 sierpnia, na stadionie lekkoatletycznym w Monachium złoto na dystansie 100 metrów przez płotki kobiet zdobyła Pia Skrzyszowska. Po brąz sięgnęli także panowie, którzy w sztafecie 4x100 metrów dali z siebie wszystko. Najwięcej emocji dostarczył jednak finał żeńskiej sztafety 4x100 metrów.
Choć do samego końca nie było wiadomo, w jakim składzie wystąpią Polki, na starcie pojawiły się: Pia Skrzyszowska, Anna Kiełbasińska, Marika Popowicz-Drapała i żorzanka Ewa Swoboda. Już pierwsza zmiana pokazała, że mamy szansę medalową. Gdy po pałeczkę sięgnęła ostatnia w kolejności Ewa Swoboda, ruszyła w pościg za Niemką i wywalczyła dla Polski srebrny medal. Sprinterki z czasem 42,61 sek. osiągnęły przy tym nowy rekord Polski.
- Ale numer. Jakie zmiany, niech się uczą od nas zmieniać. Ale zaskoczyliśmy wszystkich. Nikt nie znał tego składu, a my wystawiliśmy po prostu torpedy! - komentował Sebastian Chmara, w TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?