Krawaty, rajstopy, szaliki, skarpetki, chusteczki, ale także garnki, ręczniki, obrusy i kosmetyki, nie mówiąc już o rózdze - takich prezentów żorzanie nie chcą znaleźć pod choinką, wynika z naszej sondy na stronie: zory.naszemiasto.pl. - Mam matkę chrzestną, która co roku kupuje mi dwie nowe pary skarpet, a co dwa lata nowy szalik. Takie prezenty zawsze się przydadzą, ale one powtarzają się w prawie każdą gwiazdkę. Mam tego dosyć - mówi Krystian Kaczor, mieszkaniec osiedla Sikorskiego, który oddał swój głos w sondzie na "skarpetki" - jako "najbardziej znienawidzony" prezent pod choinkę. Taką samą opcję wybrało 17 procent internautów.
Zdecydowanie więcej, bo prawie co drugi mieszkaniec (47 proc.), wybrał opcję: kosmetyki z marketu. - Co to za dziwny prezent zestaw kosmetyków? Szampon i dezodorant tej samej firmy mogę sobie kupić codziennie. Zawsze liczę na jakiś oryginalny drobiazg od żony, ale na każdą gwiazdkę są kosmetyki - pisze internauta "Boldi".
Co ciekawe, 17 proc. ankietowanych nie chce znaleźć pod choinką... alkoholu, a 13 procent - garnków. - To oczywisty znak, że mąż chce, bym codziennie siedziała w kuchni i gotowała smaczne obiadki - pisze internautka "Brygida".
A jakie są nasze wymarzone prezenty? Z badań wynika, że są to: samochód, dom, mieszkanie, biżuteria, sprzęt komputerowy, ale też... nowa praca, wygrana na loterii i zdrowie.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
