Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźnie na autostradzie A1 w Żorach. Na odcinku kilkuset metrów doszło do wypadku i kolizji. Zderzyły się w sumie cztery samochody

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
W zderzeniach czterech aut ucierpiała jedna osoba.
W zderzeniach czterech aut ucierpiała jedna osoba. arc.
W sumie cztery samochody brały udział w dwóch zdarzeniach drogowych, które nastąpiło niemal w tym samym czasie na odcinku zaledwie kilkuset metrów autostrady A1 w Żorach. Na wysokości zjazdu z autostrady na pasach w kierunku Czech zderzyły się ze sobą volkswagen i renault. Kilkaset metrów dalej doszło do kolizji kolejnych dwóch samochodów. W obu zdarzeniach ucierpiała jedna osoba. 49-latek z urazem szyi trafił do szpitala.

Groźnie na autostradzie A1 w Żorach. Na odcinku kilkuset metrów doszło do wypadku i kolizji. Zderzyły się w sumie cztery samochody

To nie było spokojne popołudnie na żorskim odcinku autostrady A1. We wtorek, 10 maja w odległości zaledwie kilkuset metrów od siebie doszło do dwóch zdarzeń drogowych: wypadku oraz kolizji, w których w sumie brały udział cztery samochody.

Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce na 22 kilometrze autostrady w kierunku polsko-czeskiej granicy, a dokładnie na wysokości stacji paliw, tuż przy Miejscu Obsługi Podróżnych znajdującym się przy zjeździe z autostrady w żorskiej dzielnicy Rowień. Zderzyły się tam dostawcze renault oraz volkswagen.

Z ustaleń policji wynika, że przyczyną wypadku było niezachowanie bezpiecznej odległości ze strony kierującego volkswagenem 47-latka.

- Jadący volkswagenem, w kierunku granicy z Czechami 47-latek zamieszkały w powiecie żywieckim nie zachował odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu i uderzył w renaulta, kierowanego przez 49-letniego jastrzębianina - relacjonuje mł. asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy policji w Żorach.

W momencie wypadku samochodami podróżowało łącznie sześć osób. Pięć z nich jechało volskwagenem. W samochodzie marki renault przebywał jedynie kierowca. Ten doznał jednak obrażeń. Te zaś nie miały być natomiast bardzo poważne, lecz nie obyło się bez wizyty w szpitalu.

- Kierujący samochodem renault został przewieziony do szpitala celem diagnostyki - mówi mł. asp. Marcin Leśniak, dodając, że mężczyzna miał się uskarżać na bóle w okolicach szyi.

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy na wysokości MOP-u zdarzył się wypadek volkswagena i renault, około trzysta metrów dalej na trasie w stronę granicy z Czechami, doszło do kolejnego zdarzenia. W nim także brały udział dwa samochody.

To zdarzenie nie było jednak tak poważne. Zostało zakwalifikowane jako kolizja. Nie obyło się jednak bez długotrwałych utrudnień.

- Jezdnia autostrady została zawężona do czasu zneutralizowania zanieczyszczeń na drodze. Utrudnienia w tym miejscu trwały około trzech godzin - przyznaje oficer prasowy żorskiej policji, który dodaje, że były one związane z neutralizacją płynów (olejów - przyp. red), które wyciekły z biorących udział w kolizji pojazdów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto