Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek w Żorach. Samochód osobowy zderzył się z autobusem komunikacji miejskiej. Podróżowało nim 20 osób. Część trafiła do szpitala

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Autobus pełen ludzi uderzył w samochód osobowy.
Autobus pełen ludzi uderzył w samochód osobowy. arc.
Niezachowanie bezpiecznej odległości to najprawdopodobniej przyczyna wypadku autobusu komunikacji miejskiej z samochodem osobowym, do którego doszło na skrzyżowaniu Alei Zjednoczonej z ulicą Armii Krajowej w Żorach. Jak ustalili policjanci, kierująca autobusem, którym podróżowało 20 osób 46-latka uderzyła w stojący na czerwonym świetle samochód osobowy. Pasażerowie autobusu wyszli z wypadku bez większych obrażeń, jednak część z nich zdecydowała się udać do szpitala na badania.

Groźny wypadek w Żorach. Samochód osobowy zderzył się z autobusem komunikacji miejskiej. Podróżowało nim 20 osób. Część trafiła do szpitala

Poważne konsekwencje mógł mieć wypadek, do którego doszło w poniedziałek, 9 maja, tuż przed godziną 8:00 w Żorach. Na skrzyżowaniu Alei Zjednoczonej Europy z ulicą Armii Krajowej zderzyły samochód osobowy oraz autobus komunikacji miejskiej.

I to właśnie ze względu na uczestniczący w zdarzeniu autobus, jego skutki mogły być opłakane. Ten był bowiem pełen pasażerów.

- W czasie zderzenia autobusem podróżowało dwadzieścia osób - wyjaśnia mł. asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy KMP w Żorach, dodając, że w tym gronie znajdowali się zarówno dorośli jak i dzieci.

Szczęśliwie nikomu nie stało się nic poważnego, choć nie da się ostatecznie wykluczyć obrażeń u jadących nim osób. - Pasażerowie opuścili komunikację miejską o własnych siłach, a część z nich udała się do szpitala celem diagnostyki - przyznaje rzecznik prasowy żorskiej policji.

Wiadomo, że w momencie wypadku obie kierujące pojazdami kobiety - autobus prowadziła 46-latka, zaś za kierownicą osobowej toyoty siedziała 38-letnia mieszkanka Żor - były trzeźwe. Szczegółowe okoliczności niebezpiecznego zdarzenia wyjaśniają obecnie śledczy.

Ci zdążyli już jednak stwierdzić, kto był winien wypadkowi. Zdaniem policjantów, odpowiedzialność za wypadek ponosi kierująca autobusem. Kobieta miała nie zachować bezpiecznej odległości i uderzyć w osobową toyotę, kiedy ta zatrzymała się na światłach.

- Kierująca samochodem marki Toyota Corolla zatrzymała się przed skrzyżowaniem w oczekiwaniu na „zielone światło”. W tym samym momencie kierująca autobusem miejskim 46-latka uderzyła w oczekujący przed sygnalizacją samochód osobowy kierowany przez 38-letnią żorzankę - relacjonuje mł. asp. Marcin Leśniak z żorskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto